Po co zakładasz od razu nowy temat? Nie chce mi się rozpisywać w tym miejscu, bo nie zasługujesz na to dzieciaku, ale powiem ci jedno, ilość =/= jakość. Jakie gimbus twojego pokroju może mieć pojęcie o kinematografii? Tak dennego i subiektywnego wpisu już dawno nie czytałem. "Przecież one są znacznie lepsze i bardziej doświadczone" to ciekawe skąd u takiej zwykłej młodej Jen już tyle nagród. Porównaj wiek, oszacuj ile taka Lawrence idąc obecną drogą będzie miała oscarów w wieku 50 lat. Każdy kiedyś zaczynał i chore jest, aby honorować danego aktora tylko, kiedy już będzie stetryczały, ponieważ talent albo się ma albo się go nie ma, proste.
P.S. Nie pisz mi, że nagrody o niczym nie świadczą, ponieważ się mylisz, z niektórymi można polemizować, ale nie z całą twórczością. Wybacz, jeżeli za bardzo Cię zaatakowałem moją wypowiedzą, ale po prostu nie potrafię być obojętny na bezsensowny bełkot.

Po pierwsze nie jestem z gimnazjum, gdyż skończyłem te szkołę już 3 lata temu i obecnie uczęszczam do technikum...po drugie skoro ślesz w moim kierunku obrazy typu gimbus i twierdzisz że nagrody o czymś świadczą to masz słabe argumenty...bo skoro tak jest to dlaczego hitchcock jest taki sławny mimo iż dawno nie żyje i miał raptem kilka nagród? skąd wiemy że DiCaprio jest świetnym aktorem skoro nie ma jeszcze Oscara? to samo tyczy się Johna Malkovicha? bo świetnie grają! a Lawrence obecnie jest tylko dobrze zapowiadającą się aktorką ale na top 10 za wcześnie! Po trzecie jaką masz pewność że w przyszłości zamiast Oscarów nie zacznie łapać samych malinek i nie zejdzie na dno jak Culkin (kevin sam w domu)?
Nie wiesz tego, no chyba że jesteś wróżką!
Poza tym jeśli ona lepiej gra od aktorek które wymieniłem w tamtym poście to chyba nie widziałeś taksówkarza, Milczenia Owiec, Niczego nie żałuję, Incepcja, Australia, Godziny w których te aktorki grały.

Nagrody w dzisiejszych czasach nic nie znaczą! wystarczy spojrzeć na aferę tegorocznej eurowizji by to sobie uświadomić.
Bronisz Lawrence gdyż to twoja ulubiona aktorka, ale zastanów się czy ty mając wybór dałbyś jej 10 miejsce zostawiając w tyle takie legendy bo jak tak to chyba ty niewiele wiesz o kinematografii :D

Wybacz, ale zerkając na twój profil widać gimbazę - komentarze co do ocen itp. Nie twierdzę, że Lawrence jest lepsza od wymienionych przez ciebie aktorek, jednakże nie jest od nich gorsza. Ciężko jest porównać aktorów z górnej półki - kto jest lepszy De Niro czy Al Pacino ? No właśnie, co do oscarów to napisałem, że jeżeli będzie podążać tą drogą co obecnie, to nic nie stoi jej na drodze by być rekordzistką. Żadna inna aktorka w wieku Lawrence nie zaczęła swojej kariery z takim przytupem, idealnie dobiera filmy - blockbustery (The Hunger Games, X-Men) dla sławy i pieniędzy, a bardziej ambitniejsze produkcje ( np. Silver Linings Playbook, American Hustle) dla pokazania swoich umiejętności, za co też dostaje mnóstwo nagród. Wiedziałem, że się będziesz czepiał tych nagród, no ale cóż za dużo widać siedzę na filmwebie, więc od razu wiem w jaką stronę pójdzie ta dyskusja. Co do Hitchococka, to akademia nie cierpi thrillerów i horrorów, dlatego też nie został on należycie uhonorowany. Nie podoba mi się to, że nie wiadomo jak genialny film by to nie był, jeżeli jest to thriller na oscara praktycznie nie ma szans - wyjątkiem jest Hopkins, który otrzymał nagrodę akademii za Milczenie Owiec. Co do DiCaprio to również bulwersuje mnie fakt, iż nie posiada jeszcze oscara, ale nikt nie może zakwestionować jego geniuszu. Wydaje mi się, że ktoś u góry bardzo go nie lubi. Powinien nakręcić jakiś dramat z Harvey Weinsteinem, schudnąć/przytyć 20 kg do roli i oscar w kieszeni. Filmy, które wymieniłeś, widziałem wszystkie. Twój przykład z Culkinem jest beznadziejny, ponieważ on nigdy niczego nie osiągnął w przeciwieństwie do Lawrence, żeby z czegokolwiek spadać. Radzę ci, żebyś przeczytał mój post jeszcze raz, ale tym razem ze zrozumieniem.

Cieszę się że podzielasz moje zdanie :D sorry jeśli cię uraziłem ale broniłem swoich racji :D
zgadzam się z tobą w wielu sprawach czytając twój kolejny wpis dochodzę do wniosku że mamy podobny gust :D
Co do Lawrence to zobaczymy jak jej kariera się potoczy...osobiście nie życzę jej zle i mam nadzieję że kiedyś zasłuży w moich oczach na 10 ale dziś jeszcze za wcześnie :D

Nie kieruję się zasadą dorobku, ponieważ wtedy tylko nie liczni zasługiwali by na 10, a całe szczęście nagrody przydziela się za poszczególne filmy. Nie znam innej osoby, której kariera potoczyła by się tak szybko i tak perfekcyjnie jak w przypadku Lawrence, tak więc jeżeli nie zacznie ćpać albo jej nie odwali, co wydaje się bardzo mało prawdopodobne na prawdę ma szansę być "drugą Meryl Streep"

Meryl i Bohdam Carter są na razie poza jej zasiegiem, Ale szansę by je przebiła na pewno ma. Ciekawi mnie bardzo twoje zdanie na temat Christiana Bale'a i jego twórczości, na moje oko on teraz rozdaje karty w branży kina,jak myślisz, można porównywać go spokojnie z De Niro i Pacino?

Bale to świetny aktor, ciężko jednak go porównać do tych legend, ponieważ nie ma jeszcze 70tki :P Trzeba by porównać ich dorobek, kiedy byli w jego wieku, jednakże czasy w tej chwili są inne. Tak czy siak ma ogromne szanse, to co robi ze swoim ciałem dla roli przekracza wszelkie granice - prawdziwy artysta. W ogóle ciężko jest porównywać aktorów, aktorki z tej samej półki hollywoodu jeszcze w podobnym wieku, o wszystkim decyduje prywatna sympatia oraz jaki film ci się bardziej podobał z ich udziałem ;)

Dobrze powiedziane :D
Metamorfoza Bale'a dla roli w Fighterze była wspaniała ale i De Niro w Wściekłym Byku i Ojcu chrzestnym 2 pokazał swoje :D
To co najbardziej mi się podoba w Christianie to to że nie bierze każdej roli którą mu się podsunie a odpowiednio je sobie dobiera :D

No bo jest aktorem z najwyższej półki, większość tak czyni, przecież ludzie idą do kina bardzo często z uwagi nazwisk, dlatego każdy reżyser dysponujący znaczącym budżetem, chce mieć chociaż jedną gwiazdę przez duże G w swojej obsadzie :)

Cieszę się że nasza konwersacja poszła w stronę kompromisu a nie dziecinnej kłótni :D
Jest cała masa tematów na filmwebie w których użytkownicy używają przerażających słów...
Widzę że są jeszcze w tej Polsce kulturalni ludzie, z którymi można się powymieniać poglądami na różne sprawy :D

Wiem, że już przedyskutowałeś ten temat, ale chcę wyrazić swoją opinię.

Obejrzałem z nią raptem 4 filmy i one wystarczyły żebym się zakochał w jej grze aktorskiej. To co pokazała w American Hustle lub Silver Linings Playbook było na miarę Oscarów (za ten pierwszy powinna była zgarnąć statuetkę, no ale Lupita okazała się "lepsza"). W 1 i 2 części Igrzysk znowu widzimy jej talent, a ta jej mimika pod koniec W pierścieniu ognia, po prostu sprawiła że bez problemu dałem jej 10/10. Oj tak są te lepsze osoby, ale niektóre już straciły ten talent i charyzmę, jaką mieli wcześniej, więc oceny powinny być na czasie i JLaw jak najbardziej zasługuje na otwarcie TOP10.

Lupita nie była lepsza, była o wiele gorsza. Po prostu koniunktura sprawiła, iż to ona dostała oscara a nie Jennifer ponieważ ona ma dopiero 23 lata i jakie nagrody miała by otrzymywać np. za 20 lat jak co rok oscara by zgarniała.

No przecież napisałeś że lepsza w cudzysłowiu ;)

Tak, tylko że to nie "lepszy" wygrywa oscara a ten który zbierze więcej głosów. Umówmy się DiCaprio w tym roku powinien zgarnąć bo zagrał znakomicie (jak zwykle zresztą), a dostał McConaughey do której nic nie mam, bo zagrał również bardzo dobrze, ale Leo od dawna czeka, a Matt się tak jakby w ogóle nie prosił o statuetkę.

W ogóle w tym roku dla mnie tylko 5 statuetek przyznano trafnie reszta nie.

Które? Bo ja szczerze mówiąc byłem bardzo rozczarowany przewidywalnością.

Za Jareda Leto, za najlepszy scenariusz oryg., za pełnomet. film anim, za dźwięk, za montaż dźwięku :)

Dziecko drogie. Jest zapewne 50 aktorek, które można postawić nad Lawrence. Ale ty zapominasz o prostym fakcie. To nie jest ranking umiejętności aktorskich, tylko popularności wśród użytkowników. Lawrence jest po prostu dobrze znana i lubiana i tyle. Przy okazji jest rewelacyjną aktorką, ale nie o tym tutaj mowa.

No faktycznie straszne. I dobrze, niech sobie będzie, czy tobie coś ten ranking przeszkadza? Jeśli są to dla ciebie tak silne emocje, polecam przestać na niego zerkać.

Zastanawia mnie po co to napisałaś? żeby spróbować mi dokopać? twoja wypowiedz nie wnosi nic do tematu, wszystko zostało już powiedziane, więc nie wiem po co wcinasz się z takimi tekstami?
Może zamiast komentować powinnaś obejrzeć więcej klasyków niż filmów dla nastolatek :D Pozdrawiam.

Miałam ochotę, więc napisałam. Oglądać będą to, na co mam ochotę, a nie to, co się Tobie podoba. Miłego dnia!

Nawzajem :D

Dziękuje!

Nie chcę się powtarzać po innych ale to ranking popularności. ;) Wiadomo że są starsze i bardziej doświadczone aktorki. Niepowinno w ogóle się ich do siebie porównywać bo Lawrence ma dopiero 23 lata. Dziewczyna jest jednak rzadko spotykanym przykładem młodej aktorki która tak dobrze prowadzi karierę. Wśród aktorek młodego pokolenia to właśnie ona zgarnia najlepsze role w oscarowych dramatach jak i wielkich kasowych produkcjach. Ma spore szanse by być taką drugą Meryl Streep. Nawet ta legenda kina nie osiągnęła w wieku 23 lat tyle co Lawrence. Nie chcę ich porównywać do siebie bo to zupełnie nie na miejscu. (Mam nadzieję że mnie rozumiesz) ;) Jennifer ma przed sobą całe życie. Pozdrawiam :)

Rozumiem i też życzę jej takiej kariery jaką ma Meryl...ale do tego jeszcze daleka droga, ma świetny start, szybko stała się popularna i musi teraz jak najlepiej to wykorzystać.

Oj daleka, daleka. Też tak uważam. ;)

Na moje oko Jennifer nie pasuje do roli Mystique w nowym X-Menie...ogólnie seria się jakoś wypaliła...co o tym myślisz?