ładna dziewczyna-ale to zwykła produkcja masowa Hollywood..weźmy przykładowo dla porównania Emily Browning(Lemony snicket, Nieproszeni goście)-jak dla mnie to klon Jennifer Lawrence(Igrzyska śmierci, Dom na końcu ulicy).
Podobna uroda,podobny przebieg kariery...Jakby mieli szablony z których wycinają kolejne gwiazdki-talent, charyzma nie mają znaczenia więc co tu oceniać?