Bez obrazy ale to jest tylko mały smarkacz, i jak przystało na Amerykę spaślak :D bez obrazy ale tak traktuję tego czasu i tego miejsca ludzi.
Nie zgadzam się z Tobą. Najpierw jednak zaznaczę, że masz prawo do własnego i nie zamierzam go krytykować. Uważam jednak, że mówienie o Nim "Grubas i nic więcej", "mały smarkacz" oraz "jak przystało na Amerykę spaślak" jest opinią mocno krzywdzącą. A co do wyglądu - to, że jest "przy kości", czyni go aktorem mocno charakterystycznym. To jego cecha rozpoznawcza. Uważam, że to jego zaleta. Wygląda jak wygląda i tak powinien wyglądać nadal.
to jest portal filmowy a nie miss america ! ocenia sie tu zdolności aktorskie a nie wygląd aktora ! Czemu wiec dałeś temu aktorowi 10/10 ?
Bo sprawdziła. Jak się wejdzie na profil dowolnie wybranego użytkownika, to można sprawdzić, jaką ocenę dał jakiemuś filmowi czy aktorowi. I nie wyzywaj nikogo od głupca, skoro nie wiesz tak podstawowych rzeczy, okej?
Pozdrawiam.
pfff podniecasz się tym, że umiesz wejść na kogoś profil i sprawdzić?
-.- owszem nie wiedziałem o Tym, bo dopiero niecały miesiąc mam konto na www.filmweb.pl
ja to skomentuje inaczej. Aktor młody, ale jego filmoteka jest imponująca. Zagrał z wieloma gwiazdami. a pomyśl chwile...może za 15 lat bedzie z niego drugi Bruce Willis albo Richar Gere...warto sie zastanowić :D
Jeżeli Bruce Willis to ok. Jednak oby nie Richard Gere, bo po co nam dwóch takich samych drewniaków?!
łosz. Brusa Łilisa a tego gnojka różnią dwie rzeczy. Po pierwsze Bruce ma talent. Po drugie Bruce ma jako tako znośną morde. Ten chłopok to jego całkowita odwrotność. Zagrał z gwiazdami... No i czego to dowodzi? Równie dobrze mógłby z nimi zatańczyć (nawet na lodzie) i tak to by mu gówno dało. W "Efekcie Motyla" zagrał "dobrze" lecz nie powiem, że bardzo dobrze, bo grubo bym przesadził. A tak w ogóle to kończe tą wiadomość, bo nie chce mi sie patrzeć na tą piegatą mordę, bo mi sie jeszcze przyśni.
Amen.
ja jednak jestem zdania, że Łilis nie ma wielkiego talentu. Praktycznie w każdym swoim filmie gra tak samo, używa tych samych sztuczek i zabiegów. Podobno istnieje w hollywoodzkim półświatku "syndrom Willisa" :P. Jednak B.W. to taki typek, którego się po prostu lubi i z wielką chęcią ogląda :)
Sorry patrick ale nie widze ,żeby ten chłopak był gruby (może ty masz jakis kompleks albo niedowidzisz ?)a nawet jakby był to nic nie zmienia to to dobry młody aktor ,który może coś osiągnać ,ale niestety zawsze znajdą się tacy jak ty ,którzy potrafią tylko krytykowac a sami nie sa lepsi.
Ten kto założył ten temat powinien się 10 razy zastanowić zanim coś napisze... Po pierwsze: Na tym zdjęciu Jesse jest jeszcze dzieciakiem... Teraz wygląda zupełnie inaczej, a po drugie: istotnie oceniamy tutaj grę aktorską a nie wygląd;p Założycielowi tematu gratuluję prostactwa i braku inteligencji:D