powalił mnie swoim głosem w Across The Universe.. aktor przeciętny ale do musicali jak znalazł :)
W "Kochanicach króla" był dobry,a jedna scena po prostu zwaliła mni z nóg(zwaliłaby, gdybym nie siedzieła). w "Across..." fajny, choć mnie urzekł chłopak grający Maxa :)
Kochanice mam do obejrzenia... a Joe Anderson (Max) też genialnie śpiewa :)