Nie mówie,że James McAvoy jest zly, bo jest tam świetny, ale Jim też pasowalby do roli Robbiego:)
Szczerze mowiac James byl tak swietny w roli Robbie'go ze jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos innego w tej roli. Ale Jim jest calkiem niezlym kandydatem ;)
Oo nie! James McAvoy zagrał w "Pokucie" genialnie, pokazał swój kunszt aktorski. Nie dałabym go zmienić w tym filmie na nikogo innego.
Ostatnio analizowałam sobie role McAvoya i doszłam do wniosku, że on jeszcze w żadnym filmie nie zagrał źle. To znaczy zdarzalo się że średnio pasował do jakiejś postaci czy coś, ale nigdy nie było to źle zagrane. A po Filth to tak wywindował u mnie w góre, że już nie wątpię, że to świetny aktor.