Może dostaje a odrzuca, sam/a tego nie wiesz. Nie znasz człowieka i go oceniasz po jakiś wywiadach, właśnie ja teraz mam uczucie jakbym czytał wypowiedź Pudziana.

ja ją znałam, może nie jakoś blisko, ale zawsze robiła na mnie wrażenie zarozumiałej gówniary. nie grała w żadnym dobrym polskim filmie, wiec dla mnie nie istnieje jako aktorka.

Faktem jest, że jej popularność nie orzwierciedlaja jej ośiągnięcia ale takie " mieszanie z błotem ". Każdy powinnien mieć szanse na poprawę, i ona napweni ja wykorzysta xD Ma potencjał ale jak dotąd tego nie wykorzystywała ...

Ty wiesz, że jest głupia bo ją znasz. Oczywiście. Wywiady... W ambitnej prasie, tak? Co to było? COSMOPOLITAN czy jeszcze lepiej Życie na gorąco?! I możesz oceniać grę aktorską bo oczywiście jesteś kompetentna w tej dziedzinie. Jesteś po szkole aktorskiej, zgadłam?

Z wywiadow nie mozna kogos poznac. kiedy pisze ze ja znam mam na mysli osobiscie. Chociaz powinnam tu uzyc czasu przeszlego, poniewaz nie utrzymujemy zadnych kontaktow i jestem przekonana ze ona nawet nie pamietalaby gdzie sie poznalysmy. I nie, nie jestem po szkole aktorskiej. Oceniam ja wylacznie subiektywnie.

Jesli Jablczynska udziela wywiadow COSMO lub Zyciu na goraco to rzeczywiscie osiaga juz DNO XD ]:->

Jak dla mnie jej gra jest całkowicie sztuczna, oparta na uśmiechu od ucha do ucha i dziecięcej buźce. Uważam, że z tak niepoważną twarzą i manierą grania nie nadaje się do poważnych produkcji. Tym bardziej dziwi mnie, że magazyn "Gala" promował ją kiedyś jako symbol seksu, a w "Na Wspólnej" została matką. Jak to określiła moja żona: "Dzieci rodzą dzieci..."
Może naprawdę nie jest tak sztuczna. Jeśli nie, to na pewno nie chciałbym jej mieć za koleżanki (a nie jest dużo młodsza ode mnie).