Joanna Kulig

7,7
30 431 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Joanna Kulig

Zapowiadała się nieźle, a teraz pałęta się od tasiemca do tasiemca, pojawia się na chwilę w kadrze i bąka parę linijek. Ona i te inne "aktorzyny" to marna przyszłość polskiego kina (a właściwie "kina").

szamanisko

Jesteś śmieszny. Aktorstwo to zawód a nie charytatywna misja społeczna. W serialach zwyczajnie zarabia się pieniądze. Mnóstwo serialowych "aktorzyn" pracuje na co dzień w teatrze, szlifując swój talent ambitnymi rolami.

Ale jak się nie chodzi do teatru, tylko siedzi przed telewizorem oglądając seriale, to się ma pretensje do aktorów, że muszą w nich grać. Wszystko w tym temacie.

monroepage

Szaman wspolczuje Ci za tak plytkie myslenie...nic juz nie dodam bo kolega wyczerpal temat i odpowiedzial Ci,zreszta podzielam jego opinie
Pozdr.

monroepage

To ty jesteś śmieszny. Traktujesz aktorstwo jako sposób na trzepanie kapuchy. Ja uważam aktora za artystę, a aktorstwo za sztukę. Każdy artysta powinien dbać o swoją twórczość, a więc starać się grać jak najlepsze role w jak najlepszych filmach (bądź w sztukach). Napisałeś, że mnóstwo serialowych aktorzyn pracuje na co dzień w teatrze, szlifując swój talent ambitnymi rolami. Aha, czyli normalnie grają w 5 serialach na raz, ale od czasu do czasu wystąpią też w jakiejś sztuce, żeby "podszlifować talent"? A nie powinno być odwrotnie, kolego???

Mack_the_Knife

Chlopie trzeba za cos zyc,a poza tym sie pokazac.Uwazam,ze nie zrozumiales o co chodzi,jak pewnie wiesz lub nie wiesz wiekszosc gwiazd zaczynala od jakiegos gniota lub serialu...zreszta nie bede sie rozwodzil na ten temat bo nie wiele miales z tymi osobami do czynienia jak sadze,ale odpowiedz na pytanie czy wieksza ma szanse dobry aktor mlodego pokolenia zarabiajac dorywczo w serialu,pokazujac sie czy siedzac i sprzedajac w warzywniaku?Wybacz,ze tak krotko,moze nie powiedzialem do konca o co mi chodzi,ale mam nadzieje,ze rozumiesz teraz chociaz troche bardziej o co mi chodzi

Pozdrawiam

khaymann

Kolego, przyjmuj od razu, że nie miałem do czynienia z takimi osobami, bo nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie (choć nie jestem Wojtek i nie mam 12 lat). Co do zaś tych aktorów młodego pokolenia, to uważam, że nie muszą od razu sprzedawać w warzywniaku (choć w naszych ciężkich czasach żadna praca nie hańbi), ale jeśli 90 procent młodych aktorów gra w kilku serialach na raz (kiedy oni w ogóle znajdują czas na ten teatr???), to czy oni w ogóle myślą o wybiciu się? Dobra, wybili się, ale jako kto?
I tym retorycznym pytaniem zakończę swoje przydługie wywody i przeskoczę na inne forum.
Pozdrawiam również.

Mack_the_Knife

Mack,
Pełna zgoda z tym co napisałeś. Myślę, że J. Kulig się marnuje.
Nie tylko dlatego, że bierze podrzędne serialowe role, ale także, że marnotrawi swój największy skarb - głos.

Powinna była zostać piosenkarką a nie aktorką.

Po wygraniu "Szansy na Sukces" śpiewała u Turnaua na płycie. Pamiętna jest ta 10 sekundowa solówka w piosence "Liryka" (na youtubie od 2:28, http://pl.youtube.com/watch?v=G-3nmxVIblc )

Piosenki, które obecnie śpiewa, to ambitny repertuar z "Piwnicy pod Baranami", ale mam wrażenie, że brak dziewczynie feelingu, np. potrafi śpiewać ironiczny tekst Kantego Pawluśkiewicza śmiertelnie poważnie. Albo z kolei śpiewając z kimś w parze, nie współpracuje, tylko rywalizuje ze swoim partnerem z duetu, pokazując swoją wyższość jeśli idzie o walory głosowe (o to zresztą nietrudno przy jej możliwościach ;) )

Kibicuję jej gorąco, mam nadzieję, że z wiekiem nabierze większej wrażliwości, poskromi nieco ambicje, bo niczego nikomu nie musi udawadniac, wystarczy, że będzie spiewać ambitny repertuar - zostanie wybitną piosenkarką.

użytkownik usunięty
szamanisko

Jaki serialowiec w "Pensjonacie..." zagrała epizod i to przed pojawienie się w "Środa, czwartek rano" w "Ekipie" też był epizod zresztą każdemu aktorowi młodego pokolenia byłoby ciężko odmówić pracy z Agnieszką Holland. W "Trzecim oficerze" pojawiła się również w 1 odcinku. Natomiast z "Teraz albo nigdy" jej sobie nie przypominam nie dane mi było widzieć większej liczby odcinków bo po prostu nie ma na co patrzeć. W "Czasie honoru" zagrała trochę większą rolę niż w "Ekipie" i "Trzecim oficerze", ale też pojawiła się tylko w kilku odcinkach i na tym koniec. Zresztą jak każdy z nas musi z czegoś żyć. Seriale w których gra mają raczej fabułę zamkniętą więc nie można powiedzieć, ze Joanna Kulig szufladkuje się jako aktorka serialowa. W każdym z nich gra inną ciekawą, charyzmatyczną postać skoro się ją do dziś pamięta przynajmniej ja. Gra w przyzwoitych i dobrych serialach przeciwieństwem tego jest tylko "Teraz albo nigdy" i po części "Pensjonat pod różą" w którym zagrała bardzo dobrze. Jak bedą dobre propozycje z filmów to na pewno z nich skorzysta.

szamanisko

Skoro według Ciebie ,,zapowiadała się niezle'', to czemu nazywasz ją aktorzyną? Hamuj się, myślałby kto, że taki z Ciebie wielki odbiorca sztuki.
Joanna pokazała co potrafi w ,,Doktor Halinie''. Aktorstwo to jej zawód, a nie opium którym mogą się sztachać jacyś pseudointelekyualiści nie widzący świata poza dramatem i teatrem.

szamanisko

Minęło sporo czasu od kiedy to napisałeś - prawie cztery lata - i sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Dziś można śmiało powiedzieć, że to jej czas. Ostatnio robi film za filmem i co ważniejsze nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Gra z gwiazdami światowego formatu i bez wątpienia jest nadzieją polskiego kina w co kiedyś wątpiłeś.

szamanisko

Dzisiejszy Onet - "Joanna Kulig-wschodząca gwiazda kina europejskiego, ma dopiero 29 lat...". Nie ma to jak ich śmieszna propaganda, gnana do przodu faktem, że ta "gwiazdeczka" wystąpiła właśnie w firmowanym przez nich filmie . Nie da się ukryć - cycki ma fajne .