hm, moja mama uczyła asię kształcenia słuchu. była jedną ze zdolniejszych uczennic. jeśli słuch absolutny to za mało, to faktycznie, zero słuchu.
Tez mam sluch absolutny i mialam 6 z ksztalcenia sluchu, wiem co mowie.
Co nie zmienia faktu, ze mogla miec jakies problemy z odsluchem. Generalnie pamietam, ze falszowala. Moglo to nie wynikac z jej sluchu lub jego braku.