Joaquin Phoenix

Joaquin Rafael Bottom

9,1
114 041 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Joaquin Phoenix

nie lubi Oscarów. Jego mina wszystko nam mówiła. :)

Savio_Dan

Nawet niedawno o tym wspominał haha

Savio_Dan

Wyglądał, jakby co nieco przyćpał przed galą, może żeby sobie ulżyć :)

iroquaiz

Może nie mógł się pogodzić z oczywistym werdyktem.

Savio_Dan

tylko po co się zjawił? żeby zaświecić krzywą miną?

davideck

Zachował się jak obrażony na świat 14 latek.Przyszedł i strzelił focha,mógł zachować dla siebie swoja opinie.

udun17

Otwarcie powiedział, co myśli o gali i wiele osób tam obecnych się z nim zgodzi, ale są hipokrytami i wolą siedzieć z doklejonymi uśmiechami. Oscary to najbardziej przewidywalne lub zawodzące nagrody. Daniel Day-Lewis - przecież to było oczywiste bo akademia go uwielbia ( tak jak Meryl Streep), Waltz (osobiście bardzo go lubię) zagrał rolę uderzająco podobną do tej z Bękartów więc wtf? No i nie dziwi (albo w sumie dziwi) nic skoro głosujący składają się w dużej mierze z białych ( ok 90%) mężczyzn ( ok 70%) w wieku plus minus 60 lat.

davideck

I jako jedyny nie paradował i nie pozował na czerwonym dywanie. Albo sie pojawia na jakiejś imprezie i dostowsowuje do jej zasad albo zostaje sie w domu. Tym bardziej, że robi kariere i ma prace dzieki temu, że fani chodzą do kina i płacą za obejrzenie jego filmów, Oscary to impreza masowa, dla plebsu, który sie nim ekscytuje nie mniej niz te gwiazdy,wiec nalezy mu (temu plebsowi, czyli nam :) )się też szcunek i zapozowanie do zdjec. Takie jest moje zdanie.

Friendsa

zgadzam się. Mógłby chociaż dla fanów wysilić się na przelotny uśmiech do zdjęcia...

Friendsa

a nie przyszło Ci do głowy, że on po prostu nie lubi pozować na czerwonym dywanie ? Jest jednym z nielicznych, który nie robi z siebie małpy zamkniętej w klatce i wystawionej na pokaz, po to aby zadowolić widownie i właściciela... Zresztą tu masz link z festiwalu w Wenecji gdzie pozuje do zdjęć, ale raczej nie wydaje się być szczęśliwy z tego powodu - http://www.youtube.com/watch?v=6UWpO4RRjAY

zombie001

Uwierz mi, że szanuje to, że nie pozuje na celebrytę, nie opowiada o swoim życiu prywatnym i skupia sie wyłacznie na aktorstwie, ale uważam, że jak sie wybrało zawód aktora, to należy sznowac fakt, że ktoś jego filmy oglada, czasem za cięzko zarobione pieniadze i raz na kilka lat, jak jest sie nominowanym do Oscara, to moznaby było wyjsc do "plebsu" i im pomachac i tym samym podziękowac za ich wsparcie, dzieki któremu, jakby nie było zawdziecza to, że gra w filamch i te filmy zarabiają. Moim zdaniem to btrochę rak szacunku.
Domyslam się dlaczego tak nie lubi prasy, dziennikarzy i sławy, ale takie wydarzenia, jak nominacja do Oscara,nie mają miejsca codziennie i nic by mu się nie stało jakby się uśmiechnał do zdjecia, które potem zobaczą fani z drugiego końca świata oraz pomachał do ludzi, którzy stali tam może od 2 dni, żeby go zobaczyc.
To na prawdę nie jest aż tak wielkie poswiecenie.