Film doskonały. Doskonale... antyklerykalny. Nie pozwala rozgrzeszać krzywd niezawinionych (utrata dziecka).
-A jeśli Bóg istnieje? -To znaczy, że jest sadystą.
-Bóg zabrał do nieba nasze dziecko, bo potrzebował jeszcze jednego aniołka. -Nie mógł go sobie stworzyć? W końcu jest Bogiem.
-Czy ten ból mija? -Nie. Ale się zmienia. -Jak? -Wpierw jest głazem, który cię przygniata. Potem to już kamień w kieszeni. Waży mniej, ale nigdy cię nie opuści.