Ciekawe, że piszesz o Jutrze mając w awatarze Igrzyska Śmierci. Ciekawe, gdyż dośc niedawno w ciągu tygodnia przeczytałem własnie te dwie pozycje - "Jutro" oraz "Igrzyska". Niestety powieść Marsdena wypada bardzo blado w tej rywalizacji. Na szczęście kolejne tomy sa już coraz lepsze, już nie tak infantylne, co bardzo raziło w pierwszej części. Właśnie zaczynam 5 tom i widać, że i Marsden literacko i jego bohaterowie życiowo, dojrzewali wraz z kolejnymi częściami. Nadal jest to ta sama głupawa opowieśc o nastolatkach wychodzących dzięki... CZEMUŚ z największych opresji, ale już się lepiej czyta i łatwiej uwiarygodnić decyzje i działania tych młodych ludzi.
Ja przeczytałem Trylogię Igrzyska śmierci i zgadzam się z tobą. Igrzyska są lepsze lecz Jutro także jest rewelacyjne. Teraz czytam część drugą Jutra i powiem szczerzę że druga część jest o wiele ciekawsza.