powrót do forum osoby Joseph Gordon-Levitt 
Jedna rzecz mnie nurtuje. Pcha się do wielu filmów z wątkami gejowskimi, lub kandyduje do ról gejów w filmach. Fascynacja, dziwne podejscie do zawodu, czy po prostu homoseksualista :)?
"Pcha się do wielu filmów z wątkami gejowskimi, lub kandyduje do ról gejów w filmach." Podasz jakiś przykład ? I nie , nie jest.Osobiście powiedział że "Ma gdzieś co ludzie o nim myślą".
Dziwne podejście do zawodu? Osobiście widziałam go dwa razy w roli geja - w serialu Różowe lata 70-te i Mysterious Skin. Co do Twojego głównego pytania, nie mam pojęcia czy jest gejem, ale nie obchodzi mnie to.
To nie są żadne fakty. Uprawianie seksu przez osoby tej samej płci jest rzeczą naturalną. Jeżeli uważasz inaczej, Twoja sprawa, ale nie pisz o faktach, bo piszesz bzdury.
A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo w ekologii mamy wiele przykładów zjawiska homoseksualizmu wśród zwierzą, gdy wymaga tego prawo dobru naturalnego. To jest fakt. Nie faktem, ale natomiast teorią jest, że heteroseksualna orientacja to tylko kwestia tradycji i kultury, a tak naprawdę każdy człowiek jest biseksualny. Takie opinie jak twoja cechuje zazdrość, bo ktoś robi co mu się podoba nie oglądając się na społeczeństwo, a ty być może nie byłbyś/byłabyś w stanie.
Uprawianie seksu z osobami tej samej płci to robienie tego, na co się ma ochotę? Cóż, ja na to nie mam absolutnie ochoty i zdecydowanie bardziej preferuję mężczyzn z ich wszystkimi walorami, a homoseksualizm jest dla mnie po prostu obrzydliwy. I tak się składa, że homoseksualistów obojga płci znam osobiście.
Probowalam umiescic te wypowiedz pod innym komentarzem (w ktorym pada slowo"wsiurze"), ale moj telefon protestuje. Nie zmienia to faktu, ze jest kierowany do Pana i panskich wypowiedzi. Panie Floyt prosze niech wezmie Pan pod uwage moja to, co mam do powiedzenia. To, ze pan czuje sie zaszczuty przez innych ze wzgledu na swoja orientacje seksualna, nie daje Panu prawa na obrazanie innych ludzi, w tym na przyklad tych pochodzacych ze wsi. Sama wychowywalam sie na obrzezach duzego miasta i dojezdzalam do szkoly dwukrotnie dluzej niz moi rowiesnicy. Ponadto mam przyjaciol, ktorzy mowili o sobie, ze sa z zapadlej dziury, co bylo calkowita prawda, a mimo to ambicje, inteligencja i pragnienie bycia ocenianymi za to co robia, a nie skad pochadza, zaprowadzily wielu z nich naprawde daleko. Uwazam, ze ponizanie kogos za to, ze wychowal sie na wsi to dopiero szczyt prostactwa. Moja babcia powiedziala kiedys mojej mamie: "Moja matka byla zwykla, niewyksztalcona chlopka, a moj ojciec byl nierobem i pijakiem. Zarowno babcia, jak i mama ukonczyly filologie na Uniwersytecie, pomimo tego iz obie co dzien pracowaly w polu, pomagaly przy zniwach, uboju swin i temu podobne. Moja mama musiala najpierw pomoc przy wykopkach ziemniakow, pomoc przy gotowaniu obisdu, pozmywac i posotzatac, a dopiero pozniej mogla isc odronic lekcje. Wiec tego typu komentarze sa wyjatkowo krzywdzace. Ja tego nigdy nie zaznalam, dla moich rodzicow moja edukacja byla na pierwszym miejscu, ale szalenie podziwiam jak moja mama i babcia dazyly do tego by spelnic swoje marzenia i osiagnac to co dzis maja. Prosze wziac pod uwage, jak bardzo myli sie Pan w swojej ocenie.
Wybaczcie moja ignorancje. Przeczytalam swoja wypowiedz dopiero po tym jak ja umiescilam, a poniewaz uzywam telefonu z "English prediction" on sam podmienia mi slowa, ktore napisalam. Cholerny galimatias, ale akurat nie mialam dostepu do komputera, a odczuwalam silna potrzebe skomentowania wypowiedzi Pana F.
Masz rację, przepraszam i dziękuję za zwrócenie na to uwagi. Dałem się ponieść emocjom co niestety sprowadziło mnie do tego samego poziomu, co ludzi stosujących stereotypy wobec mnie. Po części to uzasadnione bo wiele mieszkańców wsi jest nietolerancyjnych, ale postaram się nie generalizować na przyszłość. Dlatego właśnie od pewnego czasu staram się nie prowadzić idiotycznych pyskówek. Pozdrawiam.
Piszesz o obrazaniu ludzi z najmniejszych warstw spolecznych, a sam obrazasz ludzi mieszkajacych na wsi.
Hahaha teraz to sie wyglupilam, czapka z glowy. Nie zauwazylam, ze jakis czas temu juz skomentowalam te wypowiedz. Chyba wlasnie ze wzgledu na moje pochodzenie ten temat tak bardzo mnie dotyka. Wybacz Floyt, juz sobie to wyjasnilismy, wiec zignoruj te wypowiedz. I bardzo sie ciesze, ze moze choc troche otworzylam Ci oczy. Pozdrawiam.
nie oceniaj innych po sobie.Obraziłeś go i wcale nie wiesz czy masz do tego jakikolwiek podstawy
A może mu zazdrościsz ?
Ale gdzie on tak gra tych gejów? Dwa razy zagrał.. I raz próbował dostać rolę geja, a w końcu zagrał homofoba, czy pretenduje do bycia homofobem? Albo kosmitą? ;) A tak serio, to Joe nie precyzuje. Wspiera homoseksualistów, ale Joe to ogólnie miły chłopak. Angażuje się też w sprawę Antarktyki, więc ciężko to jakoś wiązać. Nie wydaje mi się, by kiedykolwiek zaprzeczył, najczęstszą odpowiedzią jest "nie obchodzi mnie, co myślą inni", "czy jak gram /kogoś/ to znaczy, że nim jestem?", może jest, może nie. Może się dowiemy, może nie..
