Nie mam pojęcia, ale u mnie występuje ta sama reakcja na jego widok. Od razu przychodzi mi do głowy nadmiar różu i... jakoś go nie lubię. Okropny.
Też coś takiego mam, nie wiem czemu. Jakoś za nim nie przepadam, chociaż w "Pearl Harbor" nie był zły, ale może dobrze wypadł, dlatego że Affleck jest takim kiepskim aktorem.
Pozdro