Zachwyciła w Tylko mnie kochaj, złote dziecko (i nie chodzi o kolor włosów), naturalne. W pewnym momencie zatrzymała się w rozwoju, ciągłe problemy z wymową, zero rozwoju aktorskiego. Teraz doszła jeszcze fatalna maniera i ogólny brak warsztatu, choćby minimalnego. Tragedia, to chyba najlepsze określenie tego, jak "gra" twarzą, mizerna mowa ciała. Do niczego, powinna zająć się nauką czegoś, czym zajmie się na poważnie w dalszym życiu. Tylko jakieś układy trzymają ją lekko ponad powierzchnią, ale telewizyjne życie może skończyć się bardzo szybko.