Julka rzeczywiście w Tylko mnie kochaj zagrała dobrze, ale żeby odrazu gwiazdą ją nazywać to już przesada. Jak czytam w gazetach te wszystkie nagłowki typu: 'Narodziła się nowa gwiazda' albo 'Wschodząca gwiazda kina' to wydaje mi sie to conajmniej dziwne!!Przecież nie wiemy czy Julka w przyszłości będzie aktorką i że zagra jeszcze kiedyś w jakimś w filmie
Mnie też to bardzo denerwuje...zagrała w jednym filmie, pokazałą się w kilku programach i już robią z niej "nadzieję polskiego kina". Chyba chcą z niej zrobić polską Shirley Temple... Osobiście nie przepadam za tą Julią zajezdza mi ona rozpuszczonym bachorem... No ale jeśli wzyscy w około robią z niej taką GWIAZDĘ to się nie dziwię.