Ten człowiek jest kretynem!!!! Mało, że udaje, że nie wie co to jest suchar, choć notabene jest królem tego gówna. To jeszcze uważa się za nie wiadomo jakiego aktora i sportowca, chociaż jest większym pośmiewiskiem niż rysiek z klanu.
Jezu co za debil :((((
Tego o pracy po filozofii? :P Na dodatek ściemnia, że suchary mu ktoś przysyła. Pewnie sam wymyśla :D
Może i był dobrym aktorem, ale przestał się rozwijać już z 20 lat temu. A kto stoi w miejscu, ten się cofa.
Nie mi to ma poprawiać humor, tylko jak dla mnie oceniać powinno się grę aktora, a nie to, jakim jest człowiekiem! W każdym razie, nie obraziłabym się, gdybyś to zrobił, zawsze trochę mniej obniża średnią ocenę całkiem dobrego aktora, jakim jest pan Karol.
I myślisz, że dlatego Kuba go zaprosił? Sam rozmyślał nad tym, dlaczego dzisiejsza młodzież nie kojarzy Strasburgera jako aktora, tylko „pana z Familiady”. Jak widać, zaliczasz się do tego grona.
Karol Strasburger jest bardzo dobrym aktorem, darzę go ogromnym szacunkiem a jego kreacja w serialu "Polskie drogi" jest wręcz znakomita. "Familiadę" także lubię, ponieważ przypomina czasy dzieciństwa oraz leniwe popołudniowe weekendy, których bardzo mi brakuje. Nie oceniajmy nikogo tylko z jednej perspektywy.
No tak, tak ale obejrzyj sobie ten odcinek u Wojewódzkiego. Pan z Familiady zachowuje się jakby był najmądrzejszy na świecie i można odnieść wrażenie, że według niego jeśli ktoś postępuje wbrew jego przekonaniom to postępuje niewłaściwie i tylko on wie jak należy żyć. I z tymi sucharami to naprawdę mnie rozwalił, Kuba pyta się gościa o te suchary a ten pali jana, że on nie ma pojęcia o co chodzi. Wywołał we mnie negatywne emocje co do swojej osoby, może i nie najgorszy aktor KIEDYŚ ( teraz to bodajże gra w tym kmiocie"pierwsza miłość") ale jako osoba prywatnie to nie dość, że typ niezbyt sympatyczny to jeszcze do tego irytujący.
Ocenilam go za kreacje w "Polskich drogach", mam sentyment do tego serialu, chociaż Kazimierz Kaczor postac Kurasia odegral wręcz genialnie to K. Strasburgera, także doceniam tym bardziej, ze wczesniej kojarzyl mi się podobnie jak Tobie - z Panem od malo zabawnych kawalow. Kuby Wojewódzkiego nie ogladam ale z ciekawości poszukam fragmentów aby się przekonać ile jest w tym prawdy :-) .
Aktorem jest bardzo dobrym, a to, że nie wie czym jest suchar... ma do tego pełne prawo jako starszy człowiek. Pozdrawiam ludzi oceniających go przez jeden odcinek u Wojewódzkiego.
Jako osoba publiczna z pewnością ma dostęp do opinii na swój temat, więc nie rób z pana Karola osoby niedołężnej, która nie wie co ludzie o nim mówią :) Jako, że jest królem sucharów jestem święcie przekonany, że niejednokrotnie zetknął się z tą definicją slangu określającą żart zbytnio poprawny. Niestety nie znam osobiście Strasburgera, aczkolwiek po wywiadzie u Wojewódzkiego dał się poznać jako wszechwiedzący ideał w we własnym przekonaniu.
Program Wojewódzkiego nie jest źródłem wiarygodnych informacji i nie warto nim się sugerować! Ten program ma swój scenariusz, specowie z tvn-u odpowiednio podcinają, robią duble, wybierają gagi nie patrząc sie na KONTEKST by mieć publikę adekwatną do poziomu tych żartów... do tego Wojewódzki odpowiednio MANIPULUJE i podpuszcza. Z tego wylania sie taki a nie inny obraz nie tylko starsburgera ale równiez innych gości. Telewizja kłamie. Tyle w temacie.