które nie wiele ma wspolenego z aktorstwiem. wzieli ją pewnie jakiejs dziury do 'wielkiego telewizyjnego hitu' czyli 'm jak miłosc' gdzie zagrała ślepą(dosłowienie) naiwną prostaczke i teraz mysli ze stała sie wielką gwiazdą telewizji i tańca. szczerze jej współczuje, bo mam wrazenie ze nie widzi tego ze jest naprawde szkaradna. jej słodziutki wizerunek przyprawia mnie o mdłości. nie wróze jej zadnej karieiry. moze inaczej. ja wiem ze prawdziwej karieiry nie zrobi z takimi umiejętnościami jakie posiada, ale podejrzewam ze głupi tłum ślepo wpatrzonych w nią fanów doprowadzi ją jeszcze do niemałych pieniędzy.
gorąco jej nie znoszę.
ale masz problem...napisz o tym książkę, swoje bóle i żale przelej na papier, może książka będzie bestsellerem. :)