Zacznę od tego, że okrutnie podoba mi się zdjęcie profilowe jakie Keanu ma tutaj na filmwebie, no mogłabym się na nie gapić godzinami, uwielbiam tą jego kamienną twarz i przeszywające spojrzenie, po prostu magia.
Ostatnio przeżywam ponowną fascynację tym aktorem, choć tak na prawdę wiem, że zdania na jego temat są podzielone, to ja nie uważam go za złego aktora, ale też nie za jakiegoś rewelacyjnego. I stąd moja dziwna fascynacja, bo wiedząc że Keanu nie jest jakiś szczególny, oglądam film za filmem z jego udziałem.
Kiedyś oglądałam jego filmy tylko i wyłącznie ze względu na jego jakże intrygującą urodę, teraz oglądam żeby się przekonać czy jest taki słaby jak myślą inni, czy może jest jednak lepszy niż kiedyś.
Kiedyś miałam nadzieję że po roli Neo, Reeves przestanie grać w szmirach, ale chyba się przeliczyłam. Wydaje mi się, że on po prostu trafia na złe produkcje, niż to że gra źle.