Keanu Reeves

Keanu Charles Reeves

8,2
96 010 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Keanu Reeves

ogromnego sukcesu pozostał CZŁOWIEKIEM w całym tym zmanierowanym i przesiąkniętym blichtrem i obłudą światku, jakim jest Hollywood.

Niestety życie dało mu w d... - śmierć dziecka, dziewczyny, choroba siostry, wypadek, dzieciństwo na walizkach, brak ojca... Szkoda mi go, bo zasługuje na szczęście i udane życie jak mało kto.

Do tego nieustające negowanie przez "krytyków" jego umiejętności aktorskich (swoją drogą: gdyby faktycznie był tak "beznadziejny", to czy angażowaliby go wielcy reżyserowie do swoich projektów..?) Owszem, przyznaję - są lepsi od niego - co nie znaczy jednak, że Keanu jest fatalnym aktorem.

Czytając/oglądając wywiady z nim, mam nieodparte wrażenie, że nie pasuje do całej tej machiny w której liczy się tylko metka na kiecce, model auta jakim jezdzisz, z kim aktualnie romansujesz i miejsca w których bywasz - które to czynniki z kolei kwalifikują cię do przynależności do elit, bądź też nie.

Nie idealizuję go, nie jestem w nim zakochana - podziwiam Go po prostu jako człowieka, za to jaki jest.

I nie opieram się w tym całym swoim postrzeganiu na "newsach" z Faktu czy onetu i na jakichśtam durnych historyjkach dorabianych na siłę do zdjęć zrobionych przez upierdliwych paparazzi. Interesuję się Reeves'em od wielu lat i swoją opinię opieram głównie na tym, co (i jak) mówi On sam.

Nie jestem wróżką, nie czytam z ręki ani z kart - ale mam nieprzeciętną intuicję co do ludzi... Może to głupio zabrzmi, ale wystarczy mi chwila, jedno czyjeś spojrzenie - i wyczuwam z kim mam do czynienia, heh... jak dotąd się nie pomyliłam.....

...a Keanu ma chyba najbardziej szczere i dobre oczy, jakie widziałam kiedykolwiek.

Ehhh, chciałam napisać kilka zdań, a wyszedł mi " a Tribute to Keanu Reeves" LOL :) Sorki jeśli kogoś zanudziłam:)))

sandra_2

zanudziłaś? żartujesz, to jest piękne :) Chciałabym coś dodać ale brak mi słów, napisałaś wszystko tak wspaniale i szczerze.Podpisuję się pod tym rękami (i nogami) :)
Pozdrawiam serdecznie

black_celebration

Dzięki Czarna:*
Czasem po prostu odczuwam chęć opisania swoich przemyśleń na jakiś/czyjś temat, heh:)
Również serdecznie pozdrawiam.

sandra_2

W porównaniu do tego, co ja bym napisała Ty świetnie ujęłaś prawdę o Keanu w kilku słowach. Nie mogę się zgodzić w jednym: ja naprawdę uważam go najlepszego aktora i nie widzę lepszych o niego. Serio, uwielbiam go. Od ładnych paru lat... Dzięki na przyjemną lekturkę - choć krótką... ;)

Finding_Neverland

Dziękuję za miłe słowa, Pauline:)

Ja wiem, że czasem tak jest, że jak się kogoś tak bardzo uwielbia, to nie potrafi się być obiektywnym do końca - i wcale Ci się nie dziwię:) Ja też, kiedy oglądam np. Point Break, to przez te półtorej godziny żaden inny aktor z Keanu nie może się równać:)

Napisałam, że uważam go za dobrego aktora, ale że są lepsi, wybitniejsi od niego - i takie mam zdanie. Ty masz prawo mieć inne... co nie zmienia faktu, że stoimy po tej samej stronie:)

Pozdrawiam serdecznie:)


P.S. jakbym napisała jeszcze dluższy wywód (a mam takie tendencje niestety..) to przypuszczam, że mało kto by dotrwał do końca czytania LOL:)

sandra_2

Opinie krytyków są na jego temat różne. Ale wszyscy działają na zasadzie takiej, że jak grasz świetnie i jedną role zawalisz to piszą o tobie najgorsze rzeczy. Reeves ma bardzo dużo ról, które są cenione przez krytyków, chociażby dwa ostatnie tytuły, Dom nad jeziorem i Przez Ciemne zwierciadło. W tym drugim był genialny. Jeszcze pare lat i bedzie doceniony.

sandra_2

Pięknie napisane i zagdzam się z tym w 100%.
Niestety znalazłam niedawno forum co jakieś dziewczyny/kobiety (przeważnie, mężczyzn nie widziałam) pisały: "śliczny jest, ale gra jak kłoda drewna" (cytuję).
I dosłownie 10 użytkowników tamtego forum tak pisali ..
A ja uważam ze Keanu gra świetnie i głównie za to go cenię.
A ze miał kilka gorszych ról? Właśnie one byly w tym okresie co spotkało go tyle tragedii, więc to chyba normalne, że zagrał gorzej niż normalnie.
Się facet przynajmniej nie załamał tylko grał. I bardzo dobrze. :)
Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zobaczyć go na żywo, choćby z daleka. ;))
Pozdrawiam

kocica666

No chwila moment, KAŻDY aktor ma na swoim koncie role w których poszło mu gorzej, nawet ci wielcy i cenieni. Zgadzam się z Szajba, potrzeba czasu aby Keanu został doceniony, ale taka chyba jest kolej rzeczy, na wszystko przyjdzie pora. Warto czekać :)

black_celebration

Tak, JA WIEM, że każdy aktor ma lepsze i GORSZE role.
Ale Keanu dodatkowo moga tłumaczyć tragedie w życiu osobistym.

kocica666

Owszem, z pewnością niepowodzenia w życiu mają wpływ na nasze życie zawodowe...

Przecież my też tak często mamy, że gdy spotka nas coś złego, zawód miłosny, utrata pracy czy bliskiej osoby - to odbija się to na naszych ocenach w szkole czy na efektywności w pracy (ochrzany od szefa, skąd ja to znam, ehh:)

Masz rację Szajba. Ale to nie tylko w przypadku Keanu się sprawdza...
Inny przykład: Edyta Górniak. Można jej nie lubić, nie gustować w takiej muzyce, uważać za idiotkę - ale chyba każdy przyzna, że ma kawał dobrego wokalu i żadna Doda czy Rihanna nie dorasta jej do pięt jeśli chodzi o talent i głos. Nagle przyszedł sławetny hymn na mistrzostwach i w ciągu 1 dnia wrzucono Edytę do wora z najgorszymi beztalenciami z Mandaryną włącznie... Nie wiem, co musiałaby teraz zrobić, co i jak zaśpiewać, zeby zdjąć z siebie to "piętno hymnu":/

użytkownik usunięty
sandra_2

Wiesz , przyznaje ci racje w 100 % , jak dla mnie Keanu i Depp to ci nie liczni którzy te całe Hollywood maja w d***, nie przejmują się tym co wypisuja durna czasopisma na ich temat, kiedys gdzies był wywiadz Keanu z którego wynikało, że on nawet nie próbuje dementować plotek, poprostu on wie ze to co pisza o nim jest nie prawda,jest to dla niego śmieszne, i nie zamierza ciągać sie po sądach, z powodu jakichś głupich plotek.
I za to go cenie, ze ma to poprostu gdzies i az tak nie zalezy mu na jakiejs 'wielkiej' i 'dobrej' opinii mediów,

nie przejmuje sie tym co mówią krytycy,antyfani,wszytskie plotki o sobie ma gdzieś,poprostu stara sie jak najlepiej wykonywać swoją prace, własnie mimo tych docinań ze strony mediów i mimo tych tragedii w swoim życiu- nie poddał się.

A ja tam wierze w to ze wkońcu znajdzie szczęście, bardzo mu tego życze, zasługuje na nie.

Słuchajcie, a wiecie może co się dzieje z jego siostrą?

kocica666

Z tego co wiem, to Kim żyje i ma się w miarę dobrze. Ale prasa juz nie rozpisuje się na jej temat, tak jak wtedy gdy choroba wyszła na jaw, a Keanu też raczej nie jest skory do wygłaszania publicznych oświadczeń dla prasy na temat stanu zdrowia jego siostry:) Jakoś mu się nie dziwię:)

A co do olewania przez Keanu plotek - dobrze robi:) Włóczenie się po sądach naraziłoby go tylko na kolejne ataki ze strony brukowców.

Pamiętacie słynny numer z rzekomym ślubem Keanu z jakimś gościem, parę ładnych lat temu? Mógł ich spokojnie do sądu za to podać (tzn. dziennikarzy), ale olał sprawę. Potem przy okazji jakiegoś wywiadu powiedział, że nawet tego pana osobiście nie zna - i sprawa sama ucichła. (tamten zresztą też przyznał, ze nigdy się z Keanu nie spotkał)

Znów mi się pani Górniak przypomniała, jak włóczyła się po sądach z dziennikarzami, obwiniała ich za swoje załamanie nerwowe, oświadczyła, że schodzi ze sceny raz na zawsze - po czym nie minął rok, jak zaczęła dawać koncerty:/ Naraziła się moim zdaniem na śmieszność i tyle.

użytkownik usunięty
sandra_2

No też cos o tym słyszałam ze z tym gościem to niby ślub miał byc( juz nie maja czego wymyślic) a oni sie nawet nie znali osobiście,

a ostatnio to jakos było jak czasopisma sie rozpisywały na temat tego że Keanu gdzies tam sie oświadczył jakies aktorce(Claire chyba , tylko imie pamietam xD)a tak naprawde do takiego zajście nie doszło, owczem znali sie ale byli tylko i wyłącznie przyjaciółmi.
Prasa zawsze wymyśla durnoty, tak było jest i będzie, po co ma sie ciagać po sądach, chyba tylko zeby nerwy starcić...

A co do Górniaczki, to ona też 'mądra' wielka mi śpiewaczka, a nasz hymn 'juz niezapomniany' to jak zaśpiewała....ehh

Z tą Claire to faktycznie bzdura - nigdy się ze sobą nie spotykali (w sensie pary) - Keanu sam to potwierdził.... i masz rację, że plotkarstwo dziennikarzy już czasem normalnie uszami wyłazi:/

sandra_2

Sandra, dzięki za Twoje "tribute to Keanu Reeves", pozostaje mi tylko podpisac się pod tym wszystkimi kończynami :) Pozdrawiam Ciebie i wszystkich z pięknego jesiennie Krakowa. Czy widziałyście już zdjęcia z Keanu z Chin? Podobno biedaczek zaziębił się tam a pomimo to był jak zwykle bardzo miły dla fanów, którzy prosili go o autograf i zdjęcie...

sandra_2

Popieram, ale Keanu nie jest w Hollywood takim wyjatkiem:)
Pozdrawiam, slicznie napisalas:)

CzarnaKrwinka

Dzięki Kempoos:)

Na pewno nie jest jedynym, ale jednym z niewielu. Poza tym, to BARDZO, BARDZO inteligentny człowiek - i za to też go cenię. Większość gwiazdek ma w głowie pusto (mówię szczególnie o tych współczesnych) - jak się posłucha ich wypowiedzi czy poczyta wywiady (autoryzowane), to ręce opadają:/

Natomiast słuchając Keanu, tego co i JAK mówi - widzę, że facet ma swój system wartości, którego się trzyma. Jest też w pewnym sensie nonkonformistą, takim typem, który nie będzie na siłę starał się mówić tego, co chciałby usłyszeć rozmówca - i za to go uwielbiam:)

Rzadko Bozia daje TAKĄ urodę w 'pakiecie' z TAKIM wnętrzem, rozumem, osobowością i intelektem, jakie posiada Keanu...
....i tak mogłabym w jednym zdaniu wytłumaczyć, dlaczego właśnie ON jest dla mnie na pierwszym miejscu, heh:)

sandra_2

Chcialabym pisac tak jak ty :) Ujęlas wszystko idealnie pod kazdym szczegolem i detalem...Niczego nie musze dodawac poprostu Cudowny Tekst :*
Piszesz z taka glebia... chyba zartujesz z tym zanudzeniem.! xD
Czytalam ten tekst z przejeciem dokladnie analizujac kazde slowo... naprawde fantastycznie piszesz :)
Pozdrowwionka ja tez jestem fanka K.Reeves'a :*:*:*:*:**:

Fanka_Keanu

Wlasnie! ZApomnialam ! Tak jak wszyscy podpisuje je wszystkimi konczynami i w ogole ;P :*

Fanka_Keanu

Dzięki Fanka-Keanu, za te miłe słowa:) Nie uważam się bron boziu za talent literacki, jedynie za gadułę:))) Ale cieszę się, że zgadzasz się z moimi 'wypocinami':)))

Żałuję strasznie, że nie mogę bywać tu częściej, tak jak jeszcze kilka miesięcy temu...:((( Czasem mam ochotę popisać sobie na tym forum, ale jak siadam do kompa wieczorem - jestem już zazwyczaj tak padnięta, że nie byłabym w stanie sklecić poprawnie jednego zdania...:(

Pozdrawiam Was wszystkich: tych których kojarzę z czasów, gdy tu bywałam często oraz tych, których nie miałam okazji poznać:)