A troszkę ich jednak jest. "Speed", "Matrix", "Adwokat diabła" - w tych produkcjach zagrał naprawdę przyzwoicie i nie był jedynie statystą. Osobiście nie uważam, że jest aż tak tragicznym aktorem, choć do najlepszych nie sposób go zaliczyć.
"Mały Budda", "Constantine", "Bill i Ted 1,2", "Niebezpieczne związki"(2 planowa rola", 'W zakolu rzeki" + Pozdrawiam
czlowieku ty chyba nieweisz co mowisz niema lepszego aktora od niego!!!