7!! nominacji do złotej maliny!! Myślę, że jest pewniakiem za "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" żeby wygrać;) Gdyby nie Matrix i Adwokat diabła to jedynka murowana. Aktor przystojny, ale bez talentu.
Po pierwsze nie 7 tylko 5. Ma za 7 ról tylko, że w przypadku tej idiotycznej akademi jest tak, że np w roku 2004 zagrasz w 4 filmach a w jedynm pójdzie Ci słabo to dostaniesz nominacje za 4 filmy.
Zresztą te filmy to cienizna a on sam grał pod wielkim stresem. Obejrzyj Billa i Teda, Małego Budde czy Przez Ciemne Zwierciadło.
Żeby nie było, że się uwziąłem - Akademia jest do d... - To każdy wie, Niemniej jednak każda nominacja traktowana jest osobno więc uparłbym się przy siódemce. Niestety te filmy, o których piszesz nie podobają mi się(można oglądnąć, ale raz i koniec). Zresztą jakby moja dziewczyna słyszała, że krytykuję Keanu to separacja murowana;) Ona za to nie cierpi Nicholsona i Pacino (O gustach się nie dyskutuje) Pozdrawiam serdecznie!
Chachacha, wiesz nie można krytykować laski za to, ze uwielbia Keanu, bo... no cóz ja na przykłąd tez go uwielbiam, ale koniecznie powinieneś obejrzeć "Moje własne Idaho" to film Gusa van Santa i Gieniek (K.Reeves) na prawdę tam gra (w przeciwieństwie do "spaceru w chmurach "" feeling minesota""reakcji łańcuchowej" i na prawdę (niestety) wielu beznadziejnych filmów z jego udziałem). Jednak "przez ciemne zwierciadło" i "lepiej późno niż później" ( z Nicholsonem byli na prawde zabawni, niezły film jak na komedię romantyczną!), a nawet coś z gruntu tak beznadziejnego jak "Dom nad jeziorem" czy "Johnny Mnemonic", które mimo słabych scenariuszy i adaptacji reżyserskich udało mu się zagrać prawdziwie. No cóż ciacho... to jego wieelki plus, a no i "Matrix", którgo ko9cham, a takto to... no cóż i tak go wszystkie uwielniamy...
Dżoanno - jesteś marzycielką i dobrze! Niech tak zostanie - lubię to;)
Nie krytykuję żadnej laski, tylko tego Gienka (czysta zazdrość:P). Wydaje mi się, że powinien zagrać w paru dobrych filmach a później tak dla hecy gdzie mu się podoba. Dobrze go będę wspominał tylko po Matriksie i Adwokacie. Na razie większość ma do bani. Trudno. -Sama przyznasz, że facet się powinien szanować, bo latka lecą i tylko maliny na horyzoncie. A za Dzień w którym... będzie pewnie następna. Pozdrawiam!
Nie wydaje mi się, żeby role były traktowane osobno... Bynajmniej zauważ, zę mamy XXI wiek więc i tak niezłe i ambitne filmy wybiera. Zresztą to jedynym aktorem który gra w wybitnych filmach to Pitt. Reszta nie gra bo po już nie ma robi sie wybitnych filmów. A Dzień... to pomyłka. Przyjdą lepsze role. A wracająć do poprzednich to uważam, że Keanu ma wiele udandych i ciekaweych produkcji na koncie.
W sumie Pitt też zaczynał nie najlepiej;) A później kilka genialnych ról na przełamanie i jest na prawdę super. Fight club i przekręt pokazały talent tego gościa.
zgadzam się, chciałabym go zobaczyć w czymś na miarę "moje własne Idaho"! A tutaj niestety niektóre nominacje do malin są zasłużone... nawet bardzo, ale tak jak mówiłam będąc dziewczyną cięzko się nim nie zachwycać. Jakby powiedział Osioł ze Shreka "ma ten zwierzęcy magnetyzm" :D
;D A mój kumpel mawiał: "Kobiety są z goła inne". Rozumiem Cię ale oczywiście w "biologicznie odwrotny" sposób:))
chachacha,fakt jest faktem.
Zabrakło mi już pożyczonych powiedzonek więc powiem po prostu Keanu jest również z goła inny i to - niestety nie aktorstwo- jest jego głównym i tytułowym (bo jak ktoś ma na imię Keanu to musi być boski ;) ) plusem i jako fanka ( o ile to słowo ma jakieś zastosowanie w tej sprawie) muszę to przyznać :D