ello!!! Pobudka droga fanko!!!
jesli to jeden z twoich mocniej ulubionych aktorów to wspołczucia dla reszty...
sadzisz,że najlepsza Jego rola to Bodyguard, dobra zgadzam sie, ale skoro jestes jego fanka to az dziw bierze, iz nie ogladalaś np "Tanczacego z wilkami" albo "Robin Hooda.Ksiecia złodziei",a słyszałas moze że grał główna rolę w filmie "Wyatt Earp" ?
na TVN wlasnie skonczyl sie Bodyguard..... ach zeby tacy faceci istnieli naprawde wlasna piersia zaslolnic kobiete gdy trzeba nie twierdze ze to jego najlepsza rola ale jedna z lepszych na pewno!
Hej oglądałam większośc jego filmów!!! Łącznie z "Tanczącym z wilkami", o którym wspomniałaś "Robin Hooda" i wiele wiele innych nawet tych, których nie wymieniłaś.
...prawde mówiąc ten BODYGUARD w niczym mnie nie zachwycił...normalny film...bez zachwytów,ale i bez zgrzytów...zwykły...
...a dla mnie najlepsze role Costnera kojarzą się z westernami... "Tańczący z wilkami", "Wyatt Earp", czy najnowsz (chyba) "Bezprawie"...niech kręci westerny!...tam się sprawdza
Ja wcale nie uważam, że Bodyguard to jedna z najgorszych roli. Wręcz przeciwnie. Mi się bardzo podobał ten film. Bez naciąganych scenek, że on (Costner) zastrzelił 20 osób, a reszta w ogóle go nie mogła trafić. Powiem szczerze, że to pierwszy film z Costnerem jaki oglądałam, a jeśli oglądałam kiedyś jakiegoś Wyatt Earpa czy coś w tym stylu, to jakis nie zapadło mi w pamięć. Po obejrzeniu Bodyguarda bardziej zainteresowałam się osobowością filmowego Franka Farmera. Ściągnęłam już Tańczącego z wilkami i Robin Hooda, choć jeszcze nie obejrzałam. Trochę się rozpisałam. W każdym razie chciałam żem rzec, że film Bodyguard bardzo mi się podobał ze względu : dwojga głównych aktorów, temat też był wporzo a poza tym podobały mi się piosenki Whitney. Teraz całymi dniami słucham I will always love you i I have nothing. A że lubię raczej filmy na dzisiejsze czasy (w sensie, że nie łuki czy miecze, tylko gnaty) to i Bodyguard przypadł mi do gustu. Najlepsza scena, kiedy Costner zostaje postrzelony. Też bym chciała móc kiedyś ochronić...
Podzielam twoje zdanie.Również mi przypadły do gustu (nawet bardzo) te dwie piosenki.Uwielbiam je.Napewno jesteś fspaniałym gościem skoro też chciałbyś kogoś ochronić tak jak Frank)
Musialabym ogladnac obydwa filmy w niewielkim odstepie czasu, by moc na 100% powiedziec, gdzie zagral lepiej.
JFK to film, ktory powalil mnie na kolana i co jakis czas siegam po niego.Uwazam, ze duza zasluga jest wlasnie kreacja jako stworzyl Costner.
Poza tym wiesz, jak to jest z takim ocenianiem.Zawsze jest subiektywne i zalezy od wielu rzeczy...
Wg mnie jest parę równorzędnych ról : Tańczący z wilkami , Robin Hood ( O tak , tam jest najprzystojniejszy ) , ale np Doskonały Świat - także kapitalna rola .Pzdr.