Zgadzam się z Tobą. To palant...ma dzieci, ale się nimi nie opiekuje zbytnio, nie dba o swoją żonę...A biedna Britney się nim zauroczyła...Ich związek to najlepszy dowód na to, jak miłość potrafi być ślepa(Britney do Kevina)...
Szkoda słów...
mi sie wogole wydaje ze on jest/był z nią tylko dla kasy i sławy. Wogole jak można zostawić żone z dwójką malych dzieci i zrobić potem to samo innej (Britney) to juz jest po prostu przegięcie. Od razu jak go zobaczylam to mi sie nie spodobał.
Britney i Kev na Teen Choice Award :) Enjoy
http://www.youtube.com/watch?v=Ij-hNWywrFs [www.youtube.com/watch?v...]
:))))
a poza tym ma wielki tupet, śpiewając piosenkę, że jego żona to gwiazda! widać, lubi się tym chwalić i korzystać. w 2005 roku wyprawił swojemu ojcu urodzinki u Hugh Heffner'a za kilka pożądnych milionów... co za debil :)