Najlepiej zagrała w "Tajemnicach los angeles", gdzie partnerował jej crowe i spacey. Oscar należał jej się jak bum cyk cyk...
Oscar należał sie także Raskowi Crowe - nawet wydaje mi się, że Crowe był lepszy a Kim to tak bardziej pogrywała naokoło niego, ale niech będzie. To piękna rola. I piękny film :)