Polecam wszystkim ,którzy nie czytali ..może książka jest odważna erotycznie ,może jest troche przez samego Kinskiego ubarwiona-bo jest ona w jakiś sposób jego autokreacją bardziej niż autobiografią ,ale jednocześniej niezwykle mądra i dojrzała a przede wszystkim napisana bardzo "smacznym "językiem ,oczywiście wszystko do rzecz gustu ..,ale warto chociaż sprawdzić :)
Dobrze powiedziane, ciekawe czy w opisach jego życia erotycznego są i te o molestowaniu własnych dzieci i gwałtach. A tu zdjęcie z córką:
http://i.imgur.com/OiXC7.jpg
Nie uważam aby ta książka była ani mądra ani dojrzała. Nie wiem co dojrzałego w tym że koleś opisuje jak pierdolił jedną pannę za drugą i praktycznie niewiele więcej. Tak samo jak miernym był reżyserem i scenografem, tak samo a może i jeszcze gorszym pisarzem. Ale uważam go za jednego z najlepszych aktorów wszechczasów o niesamowitej osobowości, którą wykreował albo która jego wykreowała. Krótko mówiąc poza ogromnym talentem i urodą (subiektywne rzecz jasna) dawał z siebie max i to widać. Dla ambitniejszych zamiast książki polecam film Herzoga o nim Mój najlepszy wróg czy coś podobnego Mein best fiend chyba.
Książka Kinskiego jest taka jak i on sam - chaotyczna i pełna skrajności. Do historii przeszła ze wzg na swoją skandalizującą, choć nie zawsze zgodną z prawdą treść (Kinski dużo przesadzał i wyolbrzymiał, mieszał z błotem reżyserów jednocześnie wybielając siebie itd.). Właściwie można ją polecić jako ciekawostkę osobom zainteresowanym Klausem, gdyż mimo wszystko czyta się to bardzo dobrze :)
A "Mein liebster Fiend" szczerze polecam, gdyż jest znacznie wiarygodniejsze.
"Nie wiem co dojrzałego w tym że koleś opisuje jak pierdolił jedną pannę za drugą i praktycznie niewiele więcej"
Ty chyba nie czytałeś tej książki. Ja zauważyłem, że Klaus opisuje swoje spostrzeżenia i dążenie do wolności a to co napisałeś w jego książce zajmuje może kilka stron. Może nie czytałeś jak pisał on o swoim synu, wolności itp.
A, że najlepszym aktorem był to jest pewne.
Wydawnictwo Da Capo
Ja znalazłem w antykwariacie w Krakowie za ......60 złotych.
Polecam bo naprawdę warto poszukać
Co widzisz takiego pięknego w życiu Klausa? Moim zdaniem było ono pełne kontrowersji i tego że był zboczony. Jedynym momentem w jego życiu, nad którym mozna by się głębiej zastanowić to że stracił wcześnie rodzin że żyjąc w tej rodzinie nie przelewało się.
A co widzisz złego w tym że ktoś żył tak jak chciał i dobrze mu z tym było. Nie robił nic na pokaz aby się komuś przypodobać bo tak akurat by wypadało.Właśnie to że jego życie było pełne kontrowersji pomogło mu mieć własne zdanie i pewność siebie.Podziwiam go za jego osobowość , którą miał naprawdę wspaniałą.I nie obrażaj nie obecnego bo akurat jemu należy się teraz spokój i szacunek. A tak na marginesie to chyba skupiłaś się nie na tym co było istotne w jego życiu.
A co do jego zboczenia Kinski był jak najbardziej normalnym facetem z tą różnicą że mówił o tym otwarcie a nie robił tajemnicy z własnych potrzeb seksualnych,co dla mnie jest oznaką zdrowia psychicznego i fizycznego.Pozdrawiam
Mam szacunek, tylko niewiele nadzwyczajnego nie widzę. Pozatym to że był erotomanem nie nazwała bym zdrowiem psychicznym. Musiało być coś że był skłonny do nałogowego seksu
I oto chodzi Ja go uwielbiam był i jest dla mnie wielkim człowiekiem ,ale to jest oczywiście moje zdanie każdy ma prawo mieć inne .Z tym że nie mam ochoty na polemikę względem tego jak żył czy był erotomanem czy nie ponieważ znam wielu chłopaków którzy też mówią o tym otwarcie i dla mnie jest to zupełnie naturalne.Ale to że ty masz na to inne spojrzenie to ja to szanuje bo bardzo ważne wżyciu mięć swoje własne zdanie pozdrawiam
Fakt jest faktem, że erotoman Klaus był. Ale nie uważam tego za jego wadę. Wydaje mi się, ze całe swoje życie uchodził za dziwaka tylko dlatego, że nie zachowywał się tak jak reszta ludzi. Nie był przeciętny.
Musielibyśmy spotkać się z nim w czwórkę i porozmawiać z nim :)
Ludzie nie lubą tego co dziwne inne wyzwolone ponieważ boją się a tak naprawdę to zazdroszczą że ktoś ma to po co ja się boję sięgnąć.Ustalają normy moralne i każą żyć od do ponieważ oni tak żyją ze zwykłego strachu że ktoś ma lepiej niż oni.Kinski miał swoje potrzeby mówił o nich i działał zgodnie z tym co mówił dla mnie osobiście nazwa erotoman oznacza gawędziarza o tym ile panienek przeleciał co z nimi robił itd ot takie fantazję.Klaus jak wyczuwałam bo to emanowało z niego na każdy kroku.Dla mnie był działającym może seksocholikem ale seks był jego pasją czymś co go niesamowicie wspierało a nie niszczyło.Po prostu był niezwykle twórczym człowiekiem i czasami zużywał na przyjemności.
Czytam i nie dowierzam on nie był erotomanem ale pedofilem i jeszcze do tego z własną córką !! erotomanem to jest co 3 facet a nie on...on był śmieciem...
A co trzeba zrobić żeby być normalnym ? On był taki jaki chciał. I to jest piękne. Nie dał się zamknąć w klatce jak reszta społeczeństwa żyjąca wedle odgórnie narzuconych zasad. Podążać za masami to nie było w jego stylu. Zboczone ? A co jest zboczone w tym, że kochał kobiety ? Kontrowersji ? To już zależy od interpretacji.
Zauważ jakim był ojcem. Jak bardzo kochał syna. To jest złe ?
Może i są pewne zasady itp według, których żyjemy ale nie które są po to żeby żyć normalnie jak ludzie, a nie zwierzęta. To że kochał swoje dzieci to nie jest złe. Mógł uwielbiać kobiety, ale to nie oznacza że każdą trzeba przelecieć.
On był taki jaki chciał?! I to jest piękne?! Facet mial nerwice, niekontrolowane wybuchy agresji, zawyzone mniemanie o sobie, byl hipokryta i pozerem, a do tego gral w marnych filmach - wydaje mi sie, ze prawda o nim jest w filmie "Moj najlepszy wrog" Herzoga, a nie w tej ksiazce (ktorej niestety nie czytalem)
a s kolei nie znam Mój najlepszy wróg.Wiem że się chyba potwornie nienawidzili,domyślam się że tak było ponieważ w ich wspólnych filmach było bardzo dużo twórczego napięcia co umiejętnie wykorzystane pomagało stworzyć
wybitne dzieła.Co do zawyżonego poczucia własnej wartości to są żarty i chyba pobożne życzenia Herzoga>ponieważ obydwaj panowie są (jeden jest drugi był}niezwykle pewni siebie.Prawdopodobnie obydwaj nie znosili jak ktoś się im przeciwstawia a to powodowało ciągłe napięcia i zatargi pomiędzy nimi.Więc prawda leży gdzieś po środku.Spójrzcie tylko na filmy bez Kinskiego a np,Brunem S.Dla mnie brak w nich tego niesamowitego szaleństwa i takiego napięcia.Nawet Fitzcarraldo z jakiegoś powodu nie chciał być robiony bez Kinskiego.
Ludzie nie lubą tego co dziwne inne wyzwolone ponieważ boją się a tak naprawdę to zazdroszczą że ktoś ma to po co ja się boję sięgnąć.Ustalają normy moralne i każą żyć od do ponieważ oni tak żyją ze zwykłego strachu że ktoś ma lepiej niż oni.Kinski miał swoje potrzeby mówił o nich i działał zgodnie z tym co mówił dla mnie osobiście nazwa erotoman oznacza gawędziarza o tym ile panienek przeleciał co z nimi robił itd ot takie fantazję.Klaus jak wyczuwałam bo to emanowało z niego na każdy kroku.Dla mnie był działającym może seksocholikem ale seks był jego pasją czymś co go niesamowicie wspierało a nie niszczyło.Po prostu był niezwykle twórczym człowiekiem i czasami zużywał na przyjemności.
Nie ma co tu wznosić Kinskiego na wyżyny. Facet miał najebane w mózgu, BYŁ POZEREM, ROBIŁ WIELE RZECZY NA POKAZ. Ale właściwwie to wszystko chyba wynikało z jego typu osobowości. Ale czy gdyby taki nie był, fascynowałby kogokolwiek??? Miał w sobie magnetyzm tak ogromny jak mało kto. Ogień, który rozświetlał, a jednocześnie palił wszystko łącznie z nim samym. Powiem tak, odkąd pierwszy raz go zobaczyłam mając kilkanaście lat w kilkusekundowym epizodzie w "Doktorze Żywago" zapadł mi w pamięci do czasu gdy będąc już na studiach obejrzałam Aguirre i potem następne z jego udziałem. Wielu jest jemu podobnych neurotyków i pozerów ale mało kto ma tyle uroku i tak ogromny talent 9 w doskonalenie którego zresztą wkładał tyle pracy!!) sorry ze przydługo :))
Masz rację robił na pokaz ale właściwie on taki był dziki i agresywny. Ten ogień palił jego i otoczenie.Według mnie Herzog znając go od lat wiedział jak tę jego dzikość wykorzystać ukierunkować i to co robił przynosiło świetne efekty.Inaczej mówiąc gdyby nie Herzog Kinski najprawdopodobniej spalił by się dużo wcześniej.
A to że go wznosimy to ważna sprawa ponieważ młodsze pokolenie nie bardzo wie kto to był.Nie mówię że wszyscy ale większość nie wie lub postrzega go tylko poprzez to że "miał najebane w mózgu" lub jako "chorego erotomana".Owszem to jest prawda ale aktorem był świetnym miał prawdziwy talent i niesamowitą ekspresję która mu pomagała stwarzać niezwykłe pełne mocy i bardzo wyraziste postaci.
My Ja oraz "Jestem Piątym Elementem "pragniemy aby ten wspaniały twórca i aktor nie uległ zapomnieniu żeby młodsze pokolenie miało szanse na poznanie
tego znakomitego aktora.Pozdrawiam MorganaBlackcat .
"Zauważ jakim był ojcem."
Zapewne ojcem roku, skoro z trójki dzieci dwoje nawet nie przyszło na jego pogrzeb.
Wiem, że pisząc to 10 lat temu nie mogłeś o tym wiedzieć, ale po wspomnieniach jego córki z 2013 stwierdzenie, że "kochał kobiety i co w tym kontrowersyjnego" nabiera nowego wymiaru.
Za to jeszcze bardziej kochał swoje córki, które w tej niezmierzonej miłości i całej wspaniałości jego osoby, molestował, a może i gwałcił. Tu zdjęcie jakże wspaniałego ojca z córką: http://i.imgur.com/OiXC7.jpg
Ja tam się nad tą pozycją nie zachwycam. Klaus stawia wszystkich w złym świetle (w tym przecież i świetnych reżyserów) a siebie uważa za jedynego sprawiedliwego, dobrego etc. Jedyne kogo prawdziwie kocha to własnego syna. Połowa książki to opisy miłosnych przygód, które po prostu nużą. Ma swoją skrajnie indywidualistyczną wizję świata i ja się z nią nie zgadzam. Ta książka to w ogóle jedno wielkie narzekanie na wszystko co go w życiu spotkało. Szczerze mówiąc nie polecam.
Zgadzam się choć książki tego pedofila i dewianta nie czytałem. Nie zamierzam. Wielki artysta i geniusz jak o nim mówił Herzog. Być może mają swoje słodkie tajemnice. To dla mnie taka bohema z czasów cesarza Kaliguli. Jebać każdego i we wszystko. Babilon. Mnie to nie odpowiada i nie zamierzam choćby w procentach dawać takiemu gównu upust.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
