Błędu, jak sądzę, nie ma. W tych latach powstały po prostu rzeczone filmy, a ich polski dubbing z udziałem pana Tyńca duuużo później.

pomysl troche zanim cos napiszesz!!

zgadzam sie z bwele.

Gratulacje
Jesteś jedyną osobą w Polsce, która w epoce stalinizmu widziała Goofy'ego w polskim dubbingu. Opowiedz innym, jak się z tym czujesz?

No dobrze, a czy tam nie powinny być przypadkiem daty polskich premier? To jakiś absurd! Tak, wiem, wiem, to jest Polska - kraj absurdu, ale czy to aby nie lakkie przegięcie?

jakich znowu polskich premier?? film/bajka powstał w tym i tym roku i taka jest data. gosh...

ale film/bajka jako "film/bajka z polskim dubbingiem" też powstał w jakimś roku i powinno być to uwzględnione. Zwłaszcza, że jak by na to nie patrzeć film/bajka z angielskimi głosami nie jest strikte tym samym co film/bajka z polskimi.

W brzuchu mamy podgładał glos a wczesniej w spermie ojca jak tam był <leje ze śmiechu>

Do osby nade mną: Załosne...

za króki kuźwa ;/