Ja go szanuję za wszystko co robi. Za siłę woli (w roku szkolnym studiował w USA, latem nagrywał na Tajwanie. pominę fakt sprzeciwu rodzicom), za talent (bo ten napewno ma), za charakter (bo nigdy wcześniej nie znałam tak sympatycznej gwiazdy-kto wysyła swoim fanom listy uspokajające przed egzaminami? kto nagrywa widea z podziękowaniami za prezent urodzinowy? LEE HOM!). Wygląd tez jest ciekawy, choć w tym wypadku nie jest to istotne. Tak więc, Lee Hom 4ever! Jestem jego całkowicie poważną fanką, mogłabym powiedzieć o wiele więcej, ale... nie ma sensu. Jestem Wei Yi i tyle :P
The One and Only- Lee Hom Wang