ogólnie trochę niefajnie ze strony Akademii, że nawet nominacji do Oscara nie dostaje nigdy (a powinien), dlatego że za nim nie przepadają.
Hm, a skąd Ty wiesz to, że zanim nie przepadają? Nie wiem, jak to jest, ale - jak dla mnie - większość jego roli jest oscarowych.
no właśnie, dlaczego za nim nie przepadają? ciekawi mnie to, nie powiem;)
uważam, że Leo powinien mieć na swoim koncie co najmniej 4 Oscary - a tu ani jednego. Znawcy wiedzą, że te statuetki straciły swój prestiż już dawno, jednak - czy nie byłoby miłym zobaczyć ulubionego aktora odbierającego najważniejszą niegdyś nagrodę?:)
Ma dwie nominacje za rolę pierwszoplanową (Krwawy diament, Aviator) i jedną za drugoplanową (Co gryzie Gilberta Grape'a).
Dwóch pierwszych nie miałem okazji obejrzeć, ale za "Co gryzie Gilberta Grape'a" nagrodę mógł i chyba powinien dostać (otrzymał ją Tommy Lee Jones za Ściganego... - skandal).
Kreacje w Incepcji, Infiltracji bardzo przyzwoite ,ale były to filmy akcji gdzie ciężko jest pokazać swoje umiejętności aktorskie więc w tym przypadku brak nominacji jest w pełni uzasadniony.
Jednak rola narkomana w Przetrwać w Nowym Yorku i federalnego szeryfa w Wyspie Tajemnic moim zdaniem zasłużyły na wyróżnienie. Szczególnie ta pierwsza.
Dobrze też zagrał buntownika w Pokoju Marvina.
Filmów Złap mnie jeśli potrafisz, Całkowite zaćmienie, Chłopięcy świat nie widziałem ,ale mogą być dobre tak samo jak występujący w nich Leo. Z resztą niebawem nadrobię to sam ocenie :)
Podsumowując ,uważam że DiCaprio powinien mieć już na swoim koncie statuetkę. Jest bardzo dobrym aktorem ,jednym z lepszych młodego pokolenia ,a udowodnił to już w niejednym filmie i pewnie dalej będzie udowadniać.
No cóż może zostanie nagrodzony za Roosevelta lub Hoovera ;)?