37 lat a juz prawie 20letni dorobek artystyczny-to mowi samo za siebie!!!Zwłaszcza, że nawet jego początki są genialne- nie paradował w "Kevinie..." tylko od małolata był świadomym aktorem. Jest niesamowity, choc przez wielu niedoceniony-głównie przez "piętno Titanica" ,który przecież bądź co bądź moim zdaniem zapisze się na zawsze na liście filmów wszechczasów-i tym samym nazwisko DiCaprio też przejdzie do historii.Brawa za odcięcie się od wizerunku. Udowodnił, że nie jest sezonowym aktorzyną. Podejrzewam że w wieku 50-60 lat dalej będzie porządanym aktorem-jak Pacino, czy Nicholson.
35 lat jak juz mamy byc tacy dokladni a rocznikiem to fakt 36 ale to dopiero za 11 miesiecy :)
Ps. zgadzam sie z Toba co do DiCaprio
Popieram. I nie rozumiem, co ten aktor robi tak nisko w tym przeklętym rankingu... Miejsce pod koniec pierwszej setki ? To są kpiny po prostu, tym bardziej, że miejsce w pierwszej trzydziestce mają jakieś żałosne serialowe aktorzyny...
Nie uważam też, zeby Titanic był jego jakimś piętnem. Generalnie przez wiele lat był utożsamiany tylko i wyłącznie z tym filmem, jednak mineło już przeszło 13 lat od premiery Titanica. Przez ten czas DiCaprio zagrał wiele innych niesamowitych ról.
Ogólnie Titanica również uważam za bardzo dobry film, a DiCaprio za bardzo dobrego aktora. W przyszłosci na pewno na miare Ala Pacina.
Pozdrawiam
własnie tego typu opinie mialam na myśli:)
http://www.filmweb.pl/topic/1291250/Aktorzyna+od+siedmiu+bole%C5%9Bci.html
Moim zdaniem jest świetnym aktorem i bardzo ubolewam nad jego niską pozycją rankingu top 100 akorów. Co do kwestii Titanica. Zauważyłem, że wielokrotnie wspominając wśród znajomych naziwsko Dicaprio wzbudzam szydercze uśmiechy powiązane z Titaniciem (właściwie nie wiem dlaczego, przecież to dobry film i dobra rola w moim odcucziu), a przecież Leonardo zagrał kilka na prawdę niezłych ról, które w sposób dobitny zrywają z przeszłością w postaci Jacka z Titanica, nie mówiąc już o jego wcześniejszej roli, mam na myśli drugoplanówkę w "Co gryzie Gilperta..". Reasumując jeden z lepszych aktorów współczesnego kina hollywodzkiego (pomijam tych nigdy niewypromowanych, bo na pewno znalazłoby się wielu lepszych, którzy nie dostali swojej szansy).
Mi się podobała rola Leo w "Titanicu". Gorąco polecam też "Chłopięcy świat" i "The basketball daries". A nad jego miejscem na rankingu top 100 już nie ubolewam, mimo to że moim zdaniem powinien być dużo wyżej, ale dla mnie i tak jest najlepszy ;]