W tym roku nie ma najmniejszych szans.

Ale sądzę, że jako Hoover w 2012 roku w końcu zatriumfuje.

kocham go.!!!!!!
:)

powinien dostac i za incepcje i za wyspe tajemnic

jak oceniacie jego szanse.? ;>

Już była taka sytuacja, że był niemal pewien nagrody (Tytanic), a nawet nie dostał nominacji. Za te wszystkie filmy, w których grał należy mu się chociaż jeden. Z drugiej strony Johnny Depp nie dostał też Oscara, a jest jednym z najlepszych aktorów obecnie. Trudno wytypować. Czekam na nominacje. Zobaczymy, czy w ogóle będzie miał nominację i ew. kto będzie jego przeciwnikiem.

oh...
i jest pełno aktorów, którzy nawet w połowie nie są tak dobrzy jak Leonardo i oscara dostali...
no ale w czasach titanica Leonardo był mało doswiadczony (choc juz w '93 dostal nominacje) ale...
wierze w niego.! i w incepcję.! :D
powinien dostać oscara za twarz.!
albo ewentualnie za całokształt twórczości xD
ale spokojnie... jak nie teraz to za kilka lat na pewno dostanie.! za film w którym zagram razem z nim.! to będzie... romans sensacyjny xD

Ani za "Incepcję" ani za "Titanica" Oscar należał mu się już za film "Co gryzie Gilberta G...", "Chłopięcy świat", "Przetrwać w N.Y", choc te ostatnie nie są filmami wysoko budżetowymi, to jednak jego rola wzniosła je na wyżyny...
W "Titanic-u" kompletnie nie pasował mi do postaci, w jaką się wcielał, w "Incepcji" nie widziałam niestety nic szczególnego (mam tu na mysli sam film, bo gdyby nie on, nie wysiedziałabym w kinie do końca).

zgadzam się w stu procentach z hona7
Wielka szkoda,że nie został doceniony przede wszystkim za "Co gryzie Gilberta Grape'a".
Jeśli chodzi o Incepcje, to nie widzę w tym filmie nic za co móglby byc uhonorowany Oscarem.
Jednak mam nadzieję,że Leo kiedyś zdobędzie statuetkę bo bez wątpienie jest w czołowce najlepszych aktorów na świecie.

"powinien dostać oscara za twarz.!
albo ewentualnie za całokształt twórczości xD"

Powinien dostać OSKAREM W TWARZ :D Wyobraziłam to sobie xD "A masz ty zdolny człowieku!"

Zgadzam się z poprzednikiem ,jeśli chodzi o Incepcje to nawet nie rozumiem jak można mówić o statuetce dla niego (rola raczej przeciętna). W Co gryzie Gilberta Grape'a zagrał fenomenalnie i fakt iż nie dostał za tą rolę Oscara po prostu mnie śmieszy(podobnie ma się sprawa jeśli idzie o Aviatora). Życzę mu powodzenia,ale nie jeśli chodzi o Incepcje.

No ale w Shutter island zagrał świetnie mimo iż sam film świetny nie był

Jeżeli już to stanowczo lepsza rola w "Shutter island". W "Incepcji" grał bardzo dobrze, ale nie pokazał nic nadzwyczajnego, bo i scenariusz tego nie przewidywał, to nie DiCaporio miał być " główną atrakcją" filmu, jego postać nie była zbyt wyrazista, a wątek z Mal, przez wielu chwalony, moim zdaniem wyszedł dość miernie... Natomiast w "Shutter island" zdecydowanie bardziej przykuwał uwagę, ale czy na Oscara? Też nie sądzę. I w przeciwieństwie do większości uważam, że bardzo dobrze postąpiła Akadamia, nie przyznając mu Osacara za rolę w " Co gryzie Gilberta...", przewróciłoby się chłopakowi w głowie ostro, a jak wiadomo i tak trochę się poprzewracało za czasów sławy jaką przyniósł "Titanica". Musiało minąć trochę czasu zanim udowodnił, że nie jest Holywoodzką gwiazdką, a naprawdę wartościowym aktorem. A tak swoją drogą... to te Oscary to średnio miarodajne ostatnimi czasy, w zasadzie nie wiem czy chciałabym wiedzieć za co i dlaczego poszczególne osoby dostają nominacje i nagrody...

"to te Oscary to średnio miarodajne ostatnimi czasy, w zasadzie nie wiem czy chciałabym wiedzieć za co i dlaczego poszczególne osoby dostają nominacje i nagrody..." - zgadzam się

Leo dostanie Oscara ale nie w tym roku,wydaje mi się że żeby dostać ta nagrodę za rolę główną sam film też musi być . . . powiedzmy pod pewne gusta, pod publikę i być mądrym i życiowym filmem - wystarczy spojrzecz w stecz za jakie role w jakich filmach są przyznawane te statuetki - jeszcze nie teraz Leo:(

Biorąc pod uwagę całokształt (co prawda dużo filmów z jego udziałem nie widziałem) dałbym mu maksymalnie 6, albo 7 w porywach.. jednak za rolę w Incepcji spokojnie mogę dać mu 8. I także życzę mu Oskara :)

To co się martwicie. Jak nie dostanie za konkretny film do dostanie za całokształt twórczości. Czemu się tym przejmować. Przecież po wielu pokrzywdzonych filmach i aktorach widać, że oscar wcale nie jest już tak prestiżową nagrodą. Może nie stracił aż tyle co nic nie warty nobel ale z roku na rok traci...