bo wychodzi mu to z marnym skutkiem (chociażby Krwawy Diament, Gangi Nowego Jorku) natomiast do postaci innego typu jak najbardziej
ten sam. tyle że próba grania twardziela w tym filmie wywołała u mnie i kumpli oglądających ten film ironiczny uśmieszek. Zresztą słyszałem już wiele opinii że Leo zważył ten film. kwestia gustu, a opinia jest subiektywna
No tak. Oczywiście masz prawo do tej opinii. Dla mnie ten koleś, który prawie zawsze grał rozanielonych chłopców w tym filmie sprawdził się jako twardziel idealnie. Jego mowa ciała, zmieniony akcent, emocje jakie włożył w rolę - to robi wielkie wrażenie. Fakt faktem, że powinien trochę przypakować, a wypadłby jeszcze realniej.
Pozdro.
Moze masz po prostu jeszcze uprzedzenia do Di Caprio (jak chyba wszyscy mieli) za granie w Titanicu i byc moze nadal kojarzy Ci sie (chociazby podswiadomie) z lalusiem, dlatego nie pasuje Ci do roli twardziela...
nie.uważam go za przyzwoitego aktora z talentem, potrafi grac, ale po prostu nie nadaje się do roli maczos