Dlaczego nie ma nominacji ?? !! Żal !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kiedy ON wreszcie dostanie OSCARA ??
Nie rozumiem dlaczego nadal nie ma tej nagrody. Po świetnych rolach np. w Incepcji czy Wyspie Tajemnic :/ Jest moim zdaniem numerem 1 wśród aktorów tego pokolenia.
dla mnie też. Fantastycznie zagrał również w Drodze do szczęścia. No cóż, już od kilku lat jest mówione że Oscary nie są tak ważne jak kiedyś... Mam nadzieję, że kiedyś Leo doczeka się nagrody.
No właśnie wczoraj oglądałam Droge do szczęścia - fajny film taki nostalgiczny a Leo jak zawsze rewelacja.
żalosne to wasze ubolewanie nad brakiem nominacji dla Di Caprio. Czy nie potraficie po prostu przyjac do wiadomosci ze sa lepsi aktorzy od niego? Waltz w Django byl po prostu lepszy od Leo i Akademia podjela sluszna decyzje
No sorry ale kiedy pojawił się DiCaprio to Waltz strasznie zbladł przy nim . Zagrał dobrze, ale to właśnie DiCaprio przycmił wszystkich. I to musisz przyjąć to do wiadomości.
Leo był definitywnie najlepszy od momentu "szczerej" rozmowy z Stephenem, aż do sceny śmierci. Kto tak nie uważa, miał po prostu klapki na oczach. Co do wcześniejszych scen, można się licytować.
Gdzie Ci pisze, że to temat dla tych co oglądali łajzo? Nie ma to jak jebn...SPOILEREM nie ostrzegając nikogo. Temat nie jest pokryty SPOILEREM. Gdyby był nie wchodziłbym do niego. No cóż ten film miałem obejrzeć dzięki DiCaprio, ale teraz to nie wiem czy jest sens. Co za kur...na tym portalu są. Gów...się zebrali po 2007 na fw to takie gów...się porobiło.
Temat dotyczy braku nominacji za Django, czyli dotyczy tej konkretnie kreacji łajzo. Gdyby brzmiał "Dlaczego nigdy nie dostał Oscara", to bym rozumiał twoje rozżalenie. A tak.. pretensje możesz mieć tylko do siebie. Poza tym nie napisałem kto ginie, a kto nie więc możesz spokojnie brać się za oglądanie.
Też się nad tym zastanawiam. Brak nominacji w tym roku to jakaś kpina! Do tej pory powinien mieć co najmniej dwie statuetki!
Może jak zagra ćpuna homoseksualiste Żyda, który zatapia swoje smutki w alkoholu i ma problemy psychiczne. Już nie wiem, co wymyślać. Porażka.
Też nie mogę uwierzyć że jeszcze nie dostał Oskara. Kiedyś mi się wydawało że jest aktorem "przereklamowanym", że głównie popularny jest ze względu na rolę w Titanicu i na wygląd ale w miarę oglądania kolejnych filmów stwierdzam że jest genialnym aktorem! Oskara powinien dostać parę razy i to już za "Co gryzie Gilberta Grape'a". Albo za "Całkowite zaćmienie".
Proponuję Wam olać oscary, ja je olewam już od kilku lat po kilku (nastu) nominacjach i wygranych z którymi TOTALNIE się nie zgadzałem. nie wiadomo czym akademia się kieruje, nominowani są nieraz aktorzy za nic, a taki np DiCaprio który powinien już mieć na koncie ze 2 oscary ich nie ma. dla mnie oscary to po prost taka tam nagroda, jest bo jest, nie ma się czym podniecać