Incepcje, Infiltracje, w sieci kłamstw brałem na 3razy! Wyspę Tajemnic na 2! Jedyne dwa
filmy w którym zagrał dobrze to "Przetrwać w Nowym Yorku" i "Titanic" gość nawet nie
zmienia charakteryzacji na poszczególne filmy, w każdym wygląda tak samo... lekka brudka i
zaczesane włosy do tyłu.. Zawsze gra jakiegoś poszkodowanego przez los człowieka, ale
zarazem dobrego oO. Kiedyś się jeszcze łudziłem, że przetrwam z nim filmy, teraz gdy słyszę
że wychodzi nowy film z DiCaprio mówię sobie "tylko nie to". Żeby nie było, jest dobrym
aktorem, na pewno ma talent, ale nie zachwyca mnie jak Keanu Reevesm czy Will Smith..
nie nie mogę bo za bardzo cię lubię i te dziewczyny którę masz w profilu :) Przyjmij moje zaproszenie
"No i to o czymś niby świadczy?"
A no świadczy chociażby o tym, że DiCaprio w wieku 18 lat już posiadał większe umiejętności i doświadczenie, niż Smith i Reeves będą posiadali razem wzięci u schyłku życia.
"Etyka? haha rozumiesz w ogóle to słowo? to co piszesz?"
Nie, zwłaszcza kiedy następnego ranka już na trzeźwo czytam to, co napisałem poprzedniego dnia. Zajrzyj do słownika i spróbuj powiązać jedną z definicji etyki z moją wypowiedzią. W miarę kompetentna osoba nie powinna mieć z tym problemów.
kompetentna osoba? ale kto to? chyba nie ty.. chyba nie rozumiesz o jaką etykę tu chodzi. Zwłaszcza gdy piszesz w tym temacie dopiero teraz, właściwie gdy pawie dyskusja się skończyła. Leo miał duże doświadczenie w wieku 18 lat. haha ziomek. Leże i kwiczę z twojego durnotowatego postu który nic nie wnosi do tej rozmowy. Aaaa i jeszcze jedno, umiejętności a dobór roli pod aktora, to ogromna różnica. Więc nie dawaj takich następnych razem, bo teraz się śmiałem, ale następnym razem, będę chyba leżał na ziemi ze śmiechu.
o co ci gościu chodzi?
a co ja w nim widzę? jest najlepszym aktorem obecnie bo nawet oglądając aviatora jest dzięki jego świetnej grze ciekawie.
Poza tym on nie kończył żadnej szkoły aktorskiej więc chyba musi mieć talent
jeżeli myślisz że rusza mnie to co piszesz w tym temacie ... (co prawda dwudziesty post z rzędu nawijasz to samo)... rusza mnie jakoś, to jesteś w błędzie :) Takimi idiotycznymi postami, udowadniasz tylko że nie potrafisz bronić się argumentami, tylko obrażaniem kogoś. Szkoda że tracę swój cenny czas na rozmowę z takim czymś jak ty.
No skoro ja nie jestem kompetentną osobą, to tY musisz być... ja wiem, degeneratem umysłowym. Poza tym to właśnie chyba ty nie rozumiesz o jaką etykę tu chodzi, skoro nie objąć swoimi głębinami intelektu mojej wypowiedzi.
"Aaaa i jeszcze jedno, umiejętności a dobór roli pod aktora, to ogromna różnica."
No tak, reżyser "Grape'a" wybrał Leosia do tej roli bo znał się na aktorach i chciał, aby kreacja nie była pretensjonalna. Gdyby chciał stworzyć groteskę wtedy najprawdopodobniej wybrałby Smitha, kłodę drewna, Reevesa albo inny głaz....
"Więc nie dawaj takich następnych razem, bo teraz się śmiałem, ale następnym razem, będę chyba leżał na ziemi ze śmiechu."
Jak na razie idealnym przykładem robienia z siebie idioty w tym temacie jesteś akurat ty.
a ty ziomek zaraz za mną. Myślisz że jesteś fajny bo nazywasz mnie idiotą? sądząc po tym co piszesz, siedzisz cały czas przy komputerze i jeździsz ludzi, ale pewnie powiedzenie prawdy w twarz to nie w twoim stylu. Jesteś tak umysłowo chory? głupi? czy śmieszny? bo już sam nie wiem... to że wolę aktora od innego aktora nie upoważnia Cię do tego aby po mnie jeździć gamoniu.
W piątek o 18-30 na polsat film będziesz miał okazje zobaczyć DiCaprio w najlepszym wydaniu w filmie Co gryzie Gilberta Grape'a. Polecam nawet jeśli nie lubisz ,nie jesteś przekonany do tego aktora.
eee tam ... kolejny film w którym gra jakąś szyche i biega z gnatem. Tak przecież wygląda wiekszość jego filmografii według umysłowego platfusa- kubajtka.
TOMUCHO77-ja ciebie błagam nie pisz już więcej bo pośmiewisko z siebie robisz. kubajtk przegrał/ała tą dyskusję na całego więc możesz już sobie odpuścić dobijanie leżącego.
ja tutaj nie muszę nic wygrywać i nic nikomu udowadniać. Poza tym moje zdanie sie nie zmieni. Więc daruj sobie
Epoke lodowcową oceniłeś na 10 hahahahahaha wróć do oglądania bajek . A tak apropo widzę cię w każdym temacie i ciągle ktoś cię ciśnie jak szmatę odpuść sobie
Ace Ventura oceniłeś na 10 buhahahahaaha wróć do oglądania filmów dla przygłupów. A tak apropo widzę że szukasz zaczepki odpuść sobie.
Kubajtek bez majtek napisał :
"nawet nie
zmienia charakteryzacji na poszczególne filmy, w każdym wygląda tak samo."
"Zawsze gra jakiegoś poszkodowanego przez los człowieka, ale
zarazem dobrego"
"DiCaprio ciągle biega z gnatem, co w tym fajnego?" itp
Poczytaj swoje wcześniejsze posty i zobacz, kto tutaj zaczął jeździć i drwić.
...
Nic nie szkodzi, nie chowam urazy.
A co ja tam takiego napisałem ? żebyś wypierdalał na onet ? A jak mam pisać do kolesia, który obejrzał 1/4 jego filmografii i się mądruje ?
Dekade temu było "on gra tylko lovelasa w romansidłach" bo w wystąpił w Titanicu i R+J. Teraz "ciągle biega ze spluwą " bo zagrał w 4 czy 5 takich filmach.
Na aktora patrzy się pod kątem całej kariery a nie wybranych latach.
zgodzę się z tym, że nie widziałem wszystkich jego filmów, nie widziałem może nawet połowy. Widziałem te z młodych lat i teraz, podsumowałem to wszystko i nie napisałem, że w titanicu biega z gnatem! film z nim który doceniam, to przetrwać w nowym jorku.
kubatjtk obejrzyj sobie człowieka w żelaznej masce a zobaczysz tam podwójnie genialną rolę Leo a najwazniejsze w tym wszystkim jest to jak wspaniale zagrał twarzą złego i dobrego króla - myślę że will pod tym względem mógł by mu ewentualnie paznokcie obciąć
czytam, czytam, już myślę co odpowiedzieć, a tu nagle "ale nie zachwyca mnie jak Keanu Reevesm czy Will Smith."
i uznaję, że dyskusja sensu nie ma
widział tylko tyle bo z nim sie filmów NIE DA OGLĄDAĆ!!! .. przynajmniej ja tak mam .. przykro mi, starałam się, naprawde ;-) .. bo wiecie co on ma w sobie to coś co mnie drażni .. może sie kiedyś przełamie ;-) .. trzymajcie sie :-)
dobra chłopie skończ te swoje "zajebiste" mądrości, bo aż mi się nie dobrze robi od czytania tych twoich głupot.
"Najprawdopodobniej" - założę się że leo go wyścignie i dostanie te rolę a will nie będzie miał wyjścia i będzie musiał zagrać w Jumperze 2,5.
Nie należy do moich ulubionych aktorów, może dlatego że media mi go obrzydziły. Jednak za rolę w Co gryzie Gilberta dałabym mu oskara. Co do wymienionych przez twórce tematu Smitha i Reeves'a to jednego nie nazwałabym ani raperem ani aktorem. To moje zdanie i tak jak wy wszyscy mam do niego prawo. Pozdrawiam
Kiedyś miałem podobne zdanie o DiCaprio co założyciel wątku, ale obejrzałem starsze produkcje z tym aktorem ("Przetrwać w Nowym Jorku", "Co gryzie Gilberta Grape'a") i zdumiała mnie jego elastyczność co do granych roli. Fakt, miał kilka kiepskich ról, ale kto nie miał? Poza tym ostatnio też wyszło kilka świetnych filmów z jego udziałem, choćby "Incepcja" czy 'Wyspa Tajemnic". Jeżeli kubajtk obejrzał te produkcje i nadal ma kiepskie zdanie o DiCaprio to ma zły gust lub piszę te głupoty by tylko je napisać.