Przebywający za kratkami Lance opowiada swoją historię, czyli jak dołączył do grupy okradającej najbogatszych w imię walki z systemem.

Homoseksualny aktywista próbuje wyzbyć się swojej orientacji po nawróceniu.

Weteran wojny w Zatoce Perskiej po powrocie do domu zostaje na nowo wciągnięty w krąg mafijnych rozrachunków, które to podobnie jak całe jego życie pozostawił już dawno daleko za sobą. Musi zdecydować ile warte jest jego życie i dlaczego musi zawsze o nie walczyć.

W "Mój mały świat", komedii pełnej czarnego humoru, Bobby Devillin (John Heard) jest jednym z największych producentów w Hollywood, tworzącym od dwudziestu już lat wysokobudżetowe filmy akcji. Jego życie prywatne to całkiem inna sprawa, zupełne przeciwieństwo jego kariery producenta, po prostu jedno wielkie nieszczęście. Vee, (Lesley, Ann Warren) jego druga żona prowadzi program "Hollywood TV Magazine". Desperacko i kurczowo trzyma się małżeństwa z Bobby'm od piętnastu lat, pomimo jego licznych aktów niewierności. Pewnego szczególnego niedzielnego popołudnia, życie Bobby'ego rozpada się definitywnie. Jego ciężarna kochanka Bonnie (Debi Mazar) wyleciała właśnie samolotem z Nowego Jorku by sobie z nim porozmawiać, ponieważ jej negocjacje z supergwiazdą, "Tomem" utknęły w martwym punkcie. Podczas porannego joggingu z Karen, jego dziewczyną z Los Angeles, ta zabiera mu nagle telefon i wyrzuca go w krzaki. Będący w nastroju samobójczym aktor (Andy Comeau) jest zaskoczony faktem, że chwilę przed śmiertelnym skokiem słyszy dzwonienie w krzakach. Odbiera telefon. Chwilę potem jest pewien swego: z rozkoszą rozwikła złożoną sieć oszustw i kłamstw Bobby'ego. By tego dokonać, zwabi wszystkich uczestników tych brudnych gierek producenta do jego kryjówki w koronie drzewa, a następnie dokona spustoszenia w świecie Bobby'ego.

Milo ma wątpliwości, czy chce się urodzić. Anioł Stróż ma 24 godziny, by przekonać go, że warto żyć.

Sonny zawsze był cichy i chorobliwie nieśmiały. W czasach liceum, był osoba do tego stopnia anonimową, ze niewielu kolegów go pamięta. Przez cały czas nauki, Sonny miał swojego bohatera. Był nim tzw. "mięsniak", koszykarz, najbardziej popularny chłopak w skzole, Tom. Po altach Sonny i Tom spotykają się w pociągu, wracając ze służby wojskowej do rodzinnego Indianapolis. Między chłopcami, a raczej mężczyznami, rodzi się przyjaźń. Tom jest nadal wzrorem postępowania dla kolegi, co bywa czasami dość irytujące - to, co robi Tom jest nonszalanckie i "luzackie", to co Sonny, wymuszone i sztuczne..... Dzięki przyjaźni nieśmiały Sonny ma szanse poznać świat, któy istnieje poza jego pokojem i domem. Spotyka się z Buddy, kolezanką z liceum, której mimo wszystkich potknięć i gaf, bardzo imponuje. Jednak, gdy Tom prosi go by się wybrali an tańce z dwiema atrakcyjnymi i seksownymi dziewczynami, Sonny wykręca się ze spotkania z Buddy. Potem przyjdzie mu tej decyzji gorzko żałować.....

Wodewilowi artyści, Harry Dighby i Walter Hill, występują w podrzędnych teatrzykach. Bardzo często w czasie pokazów okradają widzów. Złapani na gorącym uczynku zostają aresztowani. W więzieniu poznają słynnego kasiarza, Adama Wortha, którego wkrótce odwiedza fotoreporterka poczytnego magazynu, Lissa Chestnut. Gdy Harry oraz Walter pozostają w celi Wortha sami, wywołują pożar i robią zdjęcie projektu planowanego napadu na bank. Za karę zostają skazani na ciężkie roboty w kamieniołomach. Niebawem udaje im się jednak uciec i nawiązać kontakt z Lissą, która posiada cenną fotografię. Razem zamierzają dokonać napadu. Niestety, na ich trop wpada Worth...

Młody Irlandczyk zostaje kamerdynerem u ekscentrycznego milionera. Córka bogacza ma już dość niezwykłych antyków ojca i postanawia uciec do szkoły z internatem.