Jest tu tyle tematów porównujących Hilary Duff i Lindsay Lohan , ale po co. Czy fajny ich obu nie mogą zająć sie sami sobą. A zaczeło się od tego że Lindsay ukradła Arona Cartera Hilary Duff. Dlaczego nikt nie pomyśli że to on jest winien. Ale nie wy wszyscy wyzywacie Linsday albo Hilary , jak kto woli :) Nie możecie sobie w końcu dać spokuj. A no i dlaczego ciągle je wciąż poruwnujecie, przecież one ani troche nie są podobne, w niczym. No chyba wtym że grają w komediach romantycznych. Albo wkurzają mnie takie komentarze że Hilary gra lepiej, i w lepszych filmach. :D Nie mudzi sie wam to ?
Całkowicie się z tobą zgadzam, już mi sie nudzi to całe porównywanie ale dobra nic więcej nie mówie bo się zaraz zacznie ,LInds jest lepsza, ,a hilary nie umie grac, ,ale Linds piegi dodają uroku, , a Hilary pieknie śpiewa,! Już się można zrzygać. Ja oczywiście lubie obydwie ale zdecydowanie bardziej Hill jednak juz mi się nie chce wypowiadać na takie płytkie tematy ,Linds kontra Hill, i takie tam. Każdy jest inny i nie trzeba go do nikogo porównywać!!! Pozdro=)