Takim ludziom to pomniki stawiać. Szkoda tylko, że nikt nie zna - ani Cormana, ani Fuliego. Niestety, przepraszam za wylewność (nie chodzi tu o przebite gałki oczne), kończy się fascynacja prawdziwym gore.
Nie będzie już następnych Cormanów Fulcich - z tym się musimy pogodzic - dajmy szansę ludziom takim jak Rob Zombie. Polecam - muzyka robi taki klimat ze az warto obejrzec.
Pozdrowienia dka wszystich fanów Fabiów Frizziego