... a juz po filmie "sponsoring" nie tyle wydaje się co jest cwana
Szumowska to mistrzyni autopromocji. Uwielbia o sobie mówić - oczywiście w samych superlatywach, przy tym kokietuje i zachowuje pozory skromności. Oglądając "Śniadanie mistrzów' byłam zdziwiona, że prawie 40letnia kobieta nie umie zachować dystansu do tego co robi i roztacza aurę zakochania w sobie
i swojej twórczości. Najbardziej nie szanuje w niej tego, że wybiera "gorące tematy", które budzą wiele emocji, ale nie potrafi ich opowiedzieć i ująć w sposób wyróżniający się jakością i oryginalnością. Wydaje mi się, że zależy jej bardziej na rozgłosie niż osiągnięciu wysokiego poziomu artystycznego, do tego strasznie spłyca wartości i emocje.