I zdania nie zmienię. Nie przekreśla się człowieka po jednej wypowiedzi. Fakt- strzelił gafę, ale przeprosił. Zapewne większość z Was, gdyby nie ta wpadka, nigdy nie usłyszałoby o Cedyni.
No ale lepiej wygooglować sobie wszystko, a potem udawać eksperta w tej dziedzinie. Jest to dla mnie chore.
A tabloidy i portale plotkarskie tylko na tym żerują i wykorzystują całą tę wpadkę, aby jeszcze bardziej skreślić artystę. Bo skoro już ludzie hejtują, to można stworzyć kolejny bezsensowny nagłówek, aby zawrzało. Sprzeda się. No i ludzie we wszystko uwierzą, obojętnie co przeczytają.
/Tak, jestem gotowa na publiczny lincz. ale zdania mego nie zmienię, mam chyba prawo?
ja też go lubię a zarazem uwielbiam za rolę w chłopakach nie płaczą i za poranka kojote i za rolę w w fuksie
Ja też go lubię, bo jest bardzo dobrym aktorem. Fakt że czasami gwiazdorzy, ale i tak go lubię. Poza tym uważam, że trzeba być hejterem, żeby wystawić 1 za jedną głupią wypowiedź. Aktora powinno się oceniać za zdolności aktorskie, a nie za znajomość historii.
od tego czasu kiedy powstał ten post szanowny Pan Maciej ośmieszył się wielokrotnie, jego wypowiedzi świadczą tylko o "kulturze" i " patriotyzmie", szkoda że nie wyemigruje jak obiecywał, adieu!
O Cedyni to ja i zdecydowana większość ludzi których znam w szkole słyszałem. No i czytałem Janusza Roszko i roczniki muzeum w Szczecinie z relacjami z wykopalisk. To nie bitwa nad Mozgawą o której słyszeli raczej historycy. Niewiedza pana Macieja poraża.
Tu problemem nie jest temat bitwy pod Cedynią tylko oblężenie Głogowa ponad sto lat później. Czyli: Niemcy przywiązujący zakładników/dzieci do wież oblężniczych jako żywe tarcze. Skoro potomek Austriaków (czyli również germanów) Stuhr pisze: "my przywiązywaliśmy dzieci do tarcz" to raczej pokazuje z kim się utożsamia. Ot, nie tyle się pomylił co chlapnął coś szczerze. A że pomylił Cedynię z Głogowem to mu jeszcze wyszło na dobre bo się ludzie skupili na ignorancji a nie na zaprzaństwie.