Ten aktor jest drewniany i nie umiem się utożsamić z postaciami przez niego odgrywanymi (roza pitbull i inne). Po prostu zamiast grać, on jest i czyta swoje kwestie. Nic wiecej. Ciagle, ponury, poważny. Wielki mi aktor. Czekam na zrównanie mnie z błotem :)
Skoro on jest drewno i ma tą samą to co powiedzieć o Pawle Małaszyńskim który od kąt pamiętam to czy w serialu czy w filmie czy w spektaklu ,, gra '' jedną miną To dopiero dno
Przyznam się, że do tej pory również nie doceniałam jego gry i nie przekonywała mnie ona absolutnie. Aż obejrzałam pierwszy sezon "Bez tajemnic". Majstersztyk w jego wykonaniu! Szczery szacun! Tą jedną rolą przekonał mnie do siebie.
no cóż ja go bardzo lubię ale szanuję twój gust i twoją opinie choc tego takiego chciwego palanta w Drogówce zagrał nieźle ja go lubię osobiście jak kto woli Pozdro :)
A ja wręcz przeciwnie, uważam go za aktora nie tylko dobrego, ale nawet wybitnego. Jest po prosty genialny w swych rolach. Zawsze czuję, że on nie gra, a jest daną postacią. Czekam na Oscara:)