W jakim filmie się nie pojawi, wszędzie trzyma poziom. Mógłby sobie darować komedyje romantyczne, ale rozgrzeszam:) Po prostu dobry aktor.
Tez go lubię i tez uważam, że komedyje romantyczne mógłby sobie darować ;)
No cóż...rachunki z czegoś musi płacić.
Komedyje jak komedyje, ale ci "Tancerze"... Nie mogę tego przełknąć, że jeden z naszych najlepszych aktorów, który talentem spokojnie może konkurować z czołówką Hollywood, gra w takich produkcjach.