To mój ulubiony aktor głównie ze względu na to, że umie zahipnotyzować widza tym, jak
wyraża uczucia tylko poprzez sposób, w jaki patrzy na swoją filmową partnerkę/partnera. On
nie zagaduje widza, nie przygniata go słowem, żeby ukryć własny nieprofesjonalizm. Jest w
jego grze coś magnetycznego i pełnego napięcia, umie skupić uwagę na tym, na co aktor
powinien kłaść największy nacisk: na wyższość czynów nad słowami. Bardzo, bardzo dobry
aktor.