Nie znam tego aktora, wiem tylko że niestety współczesny polski film jest beznadziejny. Obejrzałam właśnie Lęk Wysokośći i zdania nie zmieniłam. Okropny film - amatorski i nudny.
A Dorociński gra bardzo sztucznie. Może zmienię o nim zdanie jak zobaczę inne filmy z nim polecacie coś ciekawego? Bo ja nie mogę znależc dobrego współczesnego polskiego filmu. Z wyjątkiem filmu Dzień Swira i filmu Mam na imię justine który jednak nie jest tylko polski więc może dlatego jest taki dobry.
Boisko bezdomnych proponuję obejrzeć tam Marcin pokazał ,że potrafi niezwykle ekspresyjnie grać- ukazał eksplozję różnych emocji jego krzyk słyszę do teraz w uszach za każdym razem podskakuję na krześle przy scenie na sali gimnastycznej, Rewers rewelacyjna kreacja czarnego charakteru i oczywiście Różę Smarzowskiego bardzo ważny film. Marcin to aktor uniwersalny , który zagra wszystko. Gdyby był taki sztuczny nie miałby aż tak ciekawej filmografii i tylu nagród mógłby skończyć jako amant jak wielu mu wróżyło a tu jednak facet potrafi zmieniać się do ról tu przytyje do roli tu przypiłuje zęba, tu się pobrzydzi- zapuści brodę, wąsa, da sobie wstawić złote zęby to jest szalenie istotne to właśnie sprawia ,że jest naturalny i wchodzi w daną postać w 100% i nie mizdrzy się do kamery. A Lęk Wysokości nie jest nudny bo mówi o bardzo istotnych sprawie o relacji ojciec- syn i walce z chorobą ojca, jak szalenie potrzebny jest kontakt z rodziną i umiejętność wybaczania najbliższym Film jest kameralny i wyciszony , ale to nie jest wadą tylko trzeba umieć dostrzec plusy.
Obejrzę ten film, dzięki, może zmienię zdanie. Jak narazie ogólnie polskie współczesne kino mnie nie przekonuje.
Nie znasz aktora, ale oceniasz po innych polskich filmach. Najlepsze filmy polskiej kinematografii przegapiłaś, niestety, a ocenianie jednego aktora w ten sposób to jakaś paranoja.
Dorociński jest świetny i potrafi wpasować się w wiele głębokich ról, sztuczny to jest Twój komentarz i tyle. Lęk wysokości jest nudny.. no ja rozumiem, że ciężko zrozumieć przesłanie, że nie jest to " lekkie, łatwe i przyjemne" ale w takim razie nie pisz, że coś jest nudne, tylko napisz, że dla Ciebie jest nudne.
Dorociński jest świetny i w każdym filmie czy serialu, który z nim widziałem, gra na maksa. Jesli uważasz za kiepskie polskie fimy, najwyraźniej wolisz "amerykanska" komerche i efekty specjalne, a nie coś, przy czym trzeba ruszyć głową. Obejrzyj "Różę"
Moim zdaniem polskie filmy były dobre ale kiedyś. Obecnie są jak dla mnie beznadziejne. Postaram się obejrzec podane propozycje, bardzo bym chciała zmienić zdanie na temat współczesnego polskiego kina. Nawet jesli jest dobrym aktorem to jak ma to wykazać skoro kręcą takie słabe filmy? Nie obrazaj mnie ze jestem głupia tylko dlatego ze nie podoba mi sie "lęk wysokosci". Lubię psychologiczne filmy pod warunkiem ze sa dobre a ten jest MOIM zdaniem słaby. Pisząc komentarz wyraziłam tylko moje własne zdanie. Bardzo ubolewam nad tym ze niemal zaden wspolczesny polski film mi sie nie podoba, moim zdaniem coś złego stalo sie z polskim kinem. Amerykanskiego kina nie lubię bo kręcą albo komedie romantyczne w takim samym stylu albo w kazdym filmie jest mordobicie i efekty specjalne i kompletny brak fabuły. Czekam na nowe dobre filmy i nie moge się doczekać.
Nie pisałem, że jesteś głupia - jesli masz az takie mniemanie o sobie, to współczuję :)
Film polski i nie tylko polski, w komercyjnej części jest taki, jak domniemani odbiorcy - płytki i łatwy. Zreszta dotyczy to niestety wielu dziedzin sztuki, muzyki chociażby. Trudno juz ocenic, czy to wina małych wymagań odbiorców zaczeła ten trend, czy sztuka schodzi na psy i kształtuje własnie takich "płytkich" odbiorców.
Biebery, minaje itp, nasze polskie pseudo "gwiazdy" - trudno juz spotkać dobry film i usłyszec dobrą muzykę, opartą na treści i talencie. Dlatego w sumie Cie rozumiem, że Ci sie nie podoba.
Szkoda tylko, że szufladkujesz wszystko na NIE. Troche optymizmu :D
Napisałeś mi niezbyt grzecznie ze film mi się nie podoba bo wole "łatwe. lekkie i przyjemne" nie biorąc pod uwagę ze każdy ma inny gust. To jest właśnie zarzucanie braku inteligencji każdemu kto ma inne zdanie niż Ty. Trochę tolerancji ok? To że mi się coś nie podoba nie oznacza że nie umiem zrozumieć filmów z przesłaniem. Ja nie szufladkuje wszystkiego na nie tylko uważam ze współczesne kino nie dorównuje temu sprzed lat. Nie rozumiem co to ma wspólnego z optymizmem.
Film mógł Ci się nie spodobać OK, ale oceniać negatywnie aktora po jednej roli? Akurat Dorociński pozytywnie mnie zaskoczył, po genialnej kreacji w Pitbulu miał okres grywania amantów, co moim zdaniem niezbyt temu aktorowi wychodzi, ale wykaraskał się z tego gatunku i chwała jemu za to. Uważam, że Dorociński jest jednym ze zdolniejszych polskich aktorów, pewnie najlepsza rola jeszcze przed nim, ale nie zawodzi. Zobacz kilka filmów z jego udziałem, zwłaszcza Różę, Obławę czy Ogród Luizy. A jeśli chodzi o polskie kino, to odnoszę wrażenie, że chyba jest lepiej, powoli zaczynamy robić dobre filmy, ale żeby się o tym przekonać trzeba dać im szansę i nie zakładać z góry, że co polskie to beznadzieja.
Napisalam tylko na podstawie jednego filmu jaki z nim widzialam, akurat w tym jednym filmie mnie nie zachwycil. Obejrze inne. Nie skreslam z gory polskich wspolczesnych filmow tylko jakos te nowsze do mnie nie przemawiają. Oby to się zmienilo.