Twoj sarkazm dal mi wiele do zrozumienia :) Naszczescie w magazynie FILM juz o tobie nie napisza, bo to jest niezalezne od Ciebie :D

Hmm wywnioskowałem, że Stanek to Marcin Stankiewicz, czyli ty :) Sam się tu umieściłeś?? Jeśli tak to gratulacje :)

Hmmm... a skad sie wogole o mnie dowiedziales? Jak widzisz nie umiescilem sie sam... bo chyba widzisz, ze nie nie ma mojego loginu we wspoltworzonych. Odezwalem sie do redakcji apropo "Benzyny na Zadupiu" i pozniej jakos sie samo potoczylo. A twoj pierwszy post jest nieuzasadniony, dlatego, ze na filmwebie jest bardzo duzo filmow amatorskich, ktora nie przewyzszaja poziomem moich :-) (przynajmniej niektore).

No wiem, ze jest więcej amatorskich filmów w bazie danych, ale Ty mi się tak nawinąłeś:P Nie to, żebym miał coś do ciebie osobiście, ale moim zdaniem troche to dziwne, żeby amatorskie filmy wrzucać na taki portal. A jeśli wrzuciłeś Ty, i jeszcze kilkanaście innych osób, to nie widzę kłopotów, bym samego siebie tu umieścił. Żeby nie było, mogę poprosić kolegę, żeby mnie umieścił :P (to żadna aluzja, wierz mi!).
Dowiedziałem się o Tobie tak: śledzę temat o Zlocie na którym często się wypowiadasz. A że lubię sobie szperać po FilmWebie, doszedłem aż tu...
Pozdrawiam, Szymek.
PS - Obejrzyj "Ojca Chrzestnego". :)

Ehhh... kocham twoj sarkazm :] Mi zaden kolega nie umiescil inf. o moich filmach, tylko jak juz mowilem, zaczelo sie od redakcji. A twoje "komorkowe filmy" lub "komunia" mimo wszystko daleko ma do moich tez badziewnych filmikow. :P

Odp. PS - Obejrze "Ojca Chrzesntego" ale w swoim czasie, bo jest dlugi i narazie musze zaliczyc najnowsze pozycje kina :D