Może nie była aktorką z najwyższej półki, może w opinii dzisiejszej zasłużyła by na miano "słodkiej blondynki". Była jednak postacia tak ważną dla kina amerykanskiego iz nie sposób jej pominąć , nie znać , nie słyszeć o niej chocby plotek. Ponadto była faktycznie, prywatnie postacia tragiczna.