w ciekawostkach napisano ze po jej smierci E. John nagrał dla niej utwor "Candle In The Wind", a to nie byl utwor dla niej tylko dla ksieznej Diany, ktora zginela w wypadku samochodowym... tak przynajmniej czytalam w gazecie!!!
Nieeee.... właśnie oglądam na VH1 (godz 1:42) teledysk i zdecydowanie, to starszy utwór niż rok 1996. To był hołd dla Marilyn Monroe, a że idealnie pasował do księżnej Diany, więc zagrał i zaśpiewał go na pogrzebie....