Przez święta udało mi się obejrzeć dwa jego filmy - polisz kicz projekt i królowie życia. Dla mnie jako amatorki kina (polskiej kinematografii) pierwszy film na poziomie conajmniej średnim nie odbiegającym od reszty polskich niskobudżetowych produkcji... Jednak sprawa królów życia to zupełnie inna bajka! Nie będę spojlerować, tylko z czystym sumieniem mogę polecić i stwierdzić,że jak to w życiu bywa raz wychodzi coś lepiej raz gorzej.