Mariusz Pujszo 

5,6
2 972 oceny gry aktorskiej
Mariusz Pujszo
Absolwent Studia Aktorskiego w Gdańsku. Aktor, scenarzysta, producent. Od aktorstwa rozpoczynał karierę filmową. Po wyjeździe w 1981 roku do Francji statystował tam w około dwustu filmach. W 1997 roku wraz z Arturem Orzechem był konferansjerem na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Zagrał też w kilku filmach: "Raj dla wszystkich", "Amerykańska marzycielka" jako rosyjski dyplomata, "Roselyne i lwy" jako fotograf, "Królowie życia" (napisał też scenariusz) jako Roman czy "Córka konsula" (również jest współscenarzystą i producentem) jako Marek Brzęczyszczykiewicz. Jest założycielem firmy producenckiej Kurka Wodna Productions.
więcej

Dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 16 października 1957

miejsce urodzenia: Warszawa, Polska

żona <a href=http://www.filmweb.pl/Person?id=85802>Consuella Tomoń<a/> (od 4.03.2006)
Jest założycielem firmy producenckiej Kurka Wodna Productions.
Ukończył Studium Aktorskie przy Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.
Od stycznia 2008 roku jest redaktorem naczelnym polskiej edycji czasopisma "Gentleman's Magazine".
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

...przestań niszczyć polskie kino i bez Ciebie jest już w tragicznym stanie. Zajmij się czymś innym, może np. stręczycielstwem?

Nie mogę się doczekać premiery kolejnego filmu wspóltworzonego przez Pana, na którego Filmwebowej stronie - tak samo jak w przypadkach Komisarza Blonda, Kac Wawy i Ostatniego klapsu - kolejni klakierzy będą zachwycać się Pańską radosną twórczością, pisząc w tym samym stylu, z kont utworzonych w okolicach premiery tego...

więcej

Ani zabawny, ani utalentowany, ni to aktor, ni reżyser, ot zlepek różnego rodzaju fekalno-prostackiego "humoru" okraszony nutką moczopędnego barachła. Sama twarz (choć to już nie wina jegomościa) sugeruje, że popularne IQ to limes przy x-sie dążącym do zera. Jednak i takich potrzebuje kino, bo przy takich i Pan Vega...

więcej

Prawdziwy mężczyzna wie kiedy skońćzyć. Oby tak dalej. Powodzenia.

że wszystko czego się dotknie ten facet zamienia się w g***. Miłe wrażenia miałem tylko po Królach życia - wieki temu