Ja uważam trochę inaczej niż wszyscy. Rzeczywiście, na początku serialu była bardzo drętwa, jednak historia mówi, że sama Królowa Anna właśnie taka była. W późniejszych odcinkach nie jest to już irytujące, praktycznie nie istnieje. Aktorka jest młoda i ma potencjał, może się jeszcze wiele w życiu nauczyć. W scenach końcowych, w których była już chora, pokazała odpowiednie emocje i pokazała, że nie jest taka, jaką widzieliśmy ją na początku.