...przeprosiłby jakoś, czy coś - kurde siedmioro dzieci - raz mu palma odbiła na punkcie ruskiej (nomen omen brzydkiej jak noc) która mu życie zniszczyła - zawsze jest szansa i nadzieja - w końcu tyle lat byli zgodną rodziną...
zawsze kurczowo trzymam się nadziei we własnym życiu na tym łez padole - jak to śpiewa Litza w Luxtorpedzie: światło w ciemności świeci, ciemność go nie ogarnia...
"ło Boooziu" !!! właśnie przeczytałem na Onecie że omotała Go kolejna lampucera, młodsza od Niego o 34 lata i już jest Jego "żoną", co więcej jest z Nim w ciąży...jednak wóda wyżarła Mu sporą część mózgu
Masz na myśli tzw. uczuciowość wyższą do starzejącej się - ale wiernej mu przez kilkadziesiąt lat, znoszącą jego alkoholowe ekscesy matkę siedmiorga Jego dzieci - czy też masz na myśli większą ilość bodźców do spontanicznego (przy użyciu mniejszej dawki viagry) wzwodu u 60 - latka ???