Meryl Streep

Mary Louise Streep

8,2
120 840 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Meryl Streep

Na filmwebie jest pełno wielkich fanów Meryl, którzy oceniają Helenę Bonham Carter na 1 tylko dlatego, że jest wyżej w rankingu od Meryl. Helena Bonham Carter to też dobra aktorka!!!! Przestancie oceniać HBC na 1 z powodu wyższego miejsca w rankingu!!!!!! Ja też sądzę że Meryl Streep to świetna aktorka, ale Helenę też lubię.

Kacper0030

Też to zauważyłem, dobrze, że ktoś poruszył ten wątek. Dziwi mnie to, że ocenia się aktorkę mimo, że nie oglądało się z nią filmów. Najśmieszniejsze jest to, jak pseudo fani Meryl bombardują Helenę ''jedynkami'' ta jednak wciąż zajmuje pierwsze miejsce ;)

Kacper0030

Cóż, w końcu ktoś poruszył tę kwestię. Ja cenię i szanuję obie aktorki. Meryl wiadomo za co. Ona jest genialna. Czuć pasję, emocje, zaangażowanie, radość, perfekcje itd. Można by wymieniać w nieskończoność. Zasłużona 10, no i oczywiście do ulubionych. Prawie każdy tytuł z jej filmografii mam za sobą. Helena natomiast do tej pory kojarzyła mi się głównie z rolami kobiet o zwichrowanej psychice przez co ciężko mi było stworzyć odpowiednią opinię o niej. Był to oczywiście ogromny popis umiejętności jednakże co za wiele to nie zdrowo, ale po dorwaniu kilku innych tytułów w których zagrała kompletnie inne bohaterki zmieniło mi się do niej nastawienie, a to głównie po King Spech choć założę się, że znajdą się również inne lepsze pozycje. Ogromny wachlarz umiejętności ale jest to jedno ale. Nie porywa mnie na tyle by dostała 10. Po prostu póki co mnie nie przekonuje, jednak ode mnie zasłużone 8.


Co do ogólnego założenia tematu. Osoby które dają tak skrajne oceny są po prostu hipokrytami. Rozumiem, że można być tzw fanem Meryl, jednakże nie należy skreślać innych aktorek które również są bardzo dobre. Może nie tak dobre jak Streep ;D ale jednak na mniej niż 7 nie zasługują.

Kacper0030

Ja uwielbiam Meryl- jestem jej wielką fanką, ale Helenę też bardzo lubię. Również nie popieram stawiania tych bezsensownych 1 ponieważ nijak się one mają do tego co Carter sobą reprezentuje. Obejrzałam z nią już sporo filmów (chyba ze 20) i uważam, że w pełni zasługuje na 8(Ode mnie zresztą z serduszkiem :))

użytkownik usunięty
Kacper0030

Jestem wielką fanką Meryl . Według mnie jest najlepsza i bezkonkurencyjna . Do Heleny nic nie mam . Może nie jest ona tak dobrą aktorką jak Streep, ale nie jest zła . U mnie Meryl ma oczywiście 10 z serduszkiem . : DD A Helena w pełni zasłużoną 7 .

Kacper0030

Jestem ogromną fanką Meryl, tak jak ją uwielbiam, nie uwielbiam nikogo innego. Kiedy zobaczyłam że "spadła" z pierwszego miejsca na drugie, ucieszyłam się, bo zobaczyłam że na pierwszym jest teraz Helena B. Carter, a nie jakaś gwiazdka, którą uwielbiają dzieci słońca za to, że jest ładna albo za to że widnieje na okładce BRAVO. Bo i Helena, i Meryl to genialne aktorki i obie zasługują na najwyższe miejsce :) Jak dla mnie ta druga zawsze będzie bezkonkurencyjna, ale no proszę was, psychofani Meryl... Ogarnijcie się :)

A zresztą te rankingi to jedna wielka ściema :)

elfosz

Słuszny apel do "psychofanów".
Nie jestem tylko pewna czy HBC znajduje się na pierwszym miejscu z racji na swoją aktorską grę czy z uwagi na jej uwielbienie przez potteromaniaków - dla mnie to właśnie efekt młodzieżowej histerii - dzieciaków do których trafiają głównie filmy o Potterze i komercyjne filmy jej partnera.

madz20

Osoby, które uważają, że HBC jest tak wysoko ze względu za rolę w Potterze mają kompletnie nie logiczny sposób myślenia. Gdyby faktycznie na filmweb roiło się od fanów tej sagi to najwyższe miejsca tego rankingu były by obsadzone przez Daniel'a Radcliffe, Emmy Watson i Ruperta Grinta (głównych bohaterów). Pa za tym Harry Potter to już historia, zwykle moda na takie filmy trwa krócej niż trzy miesiące od premiery, a Helena nadal na pierwszej pozycji. Więc sami widzicie, że zagorzali fani Pottera to tylko niewielki pierwiastek oceniający tą aktorkę.

Ezix

Oprócz zasługi tego zjawiska występuje jeszcze moda na filmy Burtona, które jak po równi pochyłej kierują się w stronę komercyjnych bajeczek dla małowymagających widzów, a role żeńskie gra w nich nie kto inny jak HBC tym samym zajmując miejsce w masowej wyobraźni.
Może moje myślenie jest pokrętne ale ciężko o logikę w dywagacjach na temat rankingu, który sam pozbawiony jest jakiegokolwiek zamysłu. Powinni wprowadzić możliwość oceny aktora dopiero po obejrzeniu kilku filmów z nim.

madz20

Czy Tim Barton ponosi jakąkolwiek winę za to, że jego filmy się dobrze sprzedają? Raczej nie. Filmy tego reżysera są oryginalne i świeże. Do tego Burton nie robi sequeli co podnosi jego renomę. Powracając do tematu... Czy Helena zasługuje na pierwsze miejsce ? Jak najbardziej TAK. Niech już tam sobie będzie, a dlaczego? Bo to aktorka o wielkich możliwościach, a na dodatek robiąca ciągle wielkie postępy.

Ezix

Jego filmy nie są oryginalne ani świeże już 1990 r. To mistrz autoplagiatu, które oczywiście jego zwolennik nazwie własnym stylem.
Nie ma tu mowy o żadnych winach, po prostu aktorzy z "żyłką" komercyjną zawsze mają większą widownie.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że rankingu na fw to zwykłe "lubię to" - wyznacznik popularności, panujących trendów, nie mający nic wspólnego z zasługami na polu sztuki i dla historii kina (z małymi wyjątkami). Dla Ciebie HBC ma zasłużone miejsce, a dla mnie NIE - jedno wiem - zweryfikuje to czas.

madz20

Burton wcale nie robi komercyjnych filmów!!! Uważam, że jest świetnym reżyserem, który tworzy filmy z wyobraźnią i przesłaniem.
A Helena Bonham Carter sprawdza się w różnych filmach, nie tylko u Burtona, czy w Potterze.

użytkownik usunięty
Psychodrama

Akurat filmy Burtona są bardzo komercyjne.

madz20

Popieram w całej rozciągłości. Bardzo lubiłem oraz ceniłem sobie twórczość Burtona jednakże od dłuższego momentu widać, że dopadła go schematyczność. Można również rzec, że w pewnym sensie rutyna. Wiadomo, że jego filmy wyróżniają się na tle innych gdyż często gęsto opatrzone są elementami groteski oraz przesady, lecz to co sprzedawało się kilkanaście lat temu nie sprzeda się teraz. Odnoszę wrażenie, że jego artyzm troszeczkę się wypalił. Brak tzw. powiewu świeżości. Dodatkową rzeczą, negatywną zaznaczam, jest zatrudnianie jednych i tych samych aktorów czyli HBC oraz oczywiście Johny Depp. Są oni rewelacyjni jednakże w moim odczuciu jest to czysty skok na kasę. Nasuwa mi się taka myśl, jakoby Burton chciał przyciągnąć widzów, nie porządną fabułą, a aktorami co uważam akurat za posunięcie poniżej wszelkiej krytyki. Poza tym rozumiem, że dani artyści występują w 3 max 4 produkcjach danego reżysera, ale nie w 10 i więcej. Sprawia to, że szufladkuje się ich od samego początku. Cóż, mam nadzieję, że Burton troszeczkę się otrząśnie, a co najważniejsze lekko opamięta.

Co do miejsca HBC w rankingu to również uważam, że pierwsze miejsce to o dużo za wysoko. Jest masa innych aktorek, które biją ją na głowę, zarówno umiejętnościami jak i samym doborem produkcji w których występują oraz ról.

Kacper0030

również cię popieram :) sama meryl złapała by się za głowe widząc takie zachowanie, jest wspaniałą aktorką i już 14 razy na gali oscarów pokazała że podczas przegranej można pokazać wielką klasę. jak by pomimo tego triumfowała, to wspaniałe! z resztą i tak wiadomo że popularne jest to co ma ładną oprawkę i nic poza tym, a prawdziwe rzemiosło aktorskie nigdy nie zostanie docenione, także radziłbym fanom Meryl podejść do tego z lekkim przymrużeniem oka :)

Kacper0030

W sumie prawda, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Meryl jest na drugim miejscu właśnie przez psychofanów Heleny;) Rankingiem się nie przejmuję, bo dla mnie zawsze Meryl będzie królową filmu, ale jednak nie da się nie dostrzec tego, że ekipa Burton/Depp/Bonham-Carter zajmuje bardzo wysokie miejsca, dość niezasłużenie, gdyż wielu zdolniejszych od nich spotykamy w filmie. Mam wrażenie, że to jednak oni mają masę psychofanów, a nie Meryl czy dajmy na to Robert De Niro czy Akira Kurosawa.

Andaira

''Psychofani'' ;). Co dalej Bractwo Zakonu HBC. Rozumiem, że ta dyskusja jest nie tuzinkowa i wywołuje wielkie emocje ale nie rozpędzajmy się z tym słowotwórstwem (dla fanów Heleny poniekąd obraźliwym). Bawi mnie stosunek niektórych osób do rankingu. Niby ocena społeczności ich nie obchodzi ale z drugiej strony spaliby spokojniej gdyby Meryl była na najwyższej pozycji :) .

Ezix

Staram się nie używać tego słowa za często, aczkolwiek zostało użyte w tym wątku i jakoś skojarzyło się z tą sprawą, tym bardziej, że - co by nie mówić - bardzo dobrze określa pewną (dużą?) część fanów Heleny.
Nawiasem, jakoś nigdzie nie widzę w tym wątku Bóg wie jak wielkich emocji. Oprócz pierwszego, wzburzonego postu oczywiście. ;)